„A nad nami tylko gwiazdy” – CREATON Polska świętuje podwójny jubileusz z Rayem Wilsonem

23 czerwca 1999 roku jest przełomową datą w historii CREATON Polska. To wtedy w Olkuszu miało miejsce uroczyste otwarcie najnowocześniejszego ówcześnie zakładu produkcyjnego w całym koncernie ETEX Group, do którego należy spółka. W pełni zautomatyzowana linia produkcyjna, obsługiwana jedynie przez kilkunastu ludzi, była w stanie wyprodukować do 15 milionów dachówek rocznie, wystarczających do pokrycia około 7500 domów. Renoma dachówek cementowych i ogromne zainteresowanie na rynku sprawiły, że dziesięć lat po otwarciu zakładu powstał kolejny – w Chojnicach, na Kaszubach. Dzięki tej nowoczesnej fabryce firma zyskała dwie linie zdolne wytwarzać nawet 140 dachówek cementowych na minutę.

^{Fot. Łukasz Borys}

Czytaj również: WIELKA GALA - 30 LAT WOLNOŚCI RP

Z okazji tego podwójnego jubileuszu 7 czerwca 2019 roku w wyjątkowym miejscu – Muzeum Lotnictwa w Krakowie odbyła się uroczysta gala. CREATON Polska wraz z zaproszonymi gośćmi, wśród których znaleźli się najważniejsi Partnerzy biznesowi podsumowali okres 20-letniej działalności. Marek Marchewka, Dyrektor Zarządzający dziękując wszystkim zaproszonym za wspólną historię i wspólne budowanie sukcesu podkreślił znaczenie tych relacji: „Siłą CREATON Polska są Partnerzy Handlowi. Od początku istnienia naszej firmy przywiązujemy najwyższą wagę do budowania i zacieśniania relacji biznesowych. Dzięki naszym wieloletnim kontrahentom, których grono ciągle się powiększa, mamy możliwość nieustannego rozwoju. Nasze wspólne wysiłki sprawiają, że produkty CREATON dostępne są na terenie całej Polski i możemy zaspakajać rosnące wymagania rynku.”

^{Fot. Łukasz Borys}

Atrakcją wieczoru był koncert znakomitego Raya Wilsona, byłego wokalisty zespołu Genesis. Wspaniała oprawa wydarzenia, a przede wszystkim wyjątkowa scenografia rozgwieżdżonego nieba – największego dachu świata stanowiły piękne tło dla tej znakomitej uroczystości.

Czytaj również: Finał konkursu CREATON „Pochwal się swoją TITANIĄ”

^{Fot. Łukasz Borys}