Deregulacja zawodów a rynek nieruchomości

Deregulacja zawodów a rynek nieruchomości

O projekcie deregulacji wiadomo od miesięcy, jednak zapał ministra sprawiedliwości nie słabnie. Dyskusja wre, szczególnie wśród taksówkarzy i przedstawicieli zawodów rynku nieruchomości. Czy obiecane zmiany faktycznie mają szansę poprawić ich sytuację? Czytaj dalej

 

W marcu tego roku opublikowano ustawę, której celem jest ułatwienie dostępu do wybranych zawodów. Deregulacji - rozumianej jako ograniczenie wymogów prawnych, określających kompetencje do wykonywania danego zawodu - w pierwszej kolejności podlegać ma 49 profesji. Projekt został już skierowany do Komitetu Stałego Rady Ministrów, następnie zająć ma się nim rząd.

 

Czytaj również: Gdzie mieszkają najbogatsi ludzie?


Czemu służyć ma to rozwiązanie? Zgodnie z oczekiwaniami resortu sprawiedliwości ma  zwiększyć zatrudnienie oraz poprawić jakość usług (przy jednoczesnym spadku ich cen). Te przekonania oparte są jednak nie na istniejącym stanie faktycznym i prawnym, a na założeniach statystycznych. Analiza ujemnych skutków deregulacji nie została przeprowadzona – w tej sytuacji trudno jest ustalić, jak duże grono wykwalifikowanych pracowników będzie zmuszone zaprzestać prowadzenia działalności na własny rachunek lub na rzecz innych przedsiębiorców, a tym samym jak wpłynie to na bezrobocie.

 

 

Osoby zaufania publicznego

 Środowisko rynku nieruchomości, którego pracowników zgodnie z planem czekają zmiany, do propozycji podchodzi sceptycznie. Zawody pośrednika czy zarządcy od lat wiążą się z określonymi wymaganiami, głównie przez wzgląd na ochronę konsumenta. Uważa się, że deregulacja pogorszy bezpieczeństwo transakcji na rynku mieszkań i domów, a także obniży jakość usług i zaufanie do profesji. Problemem może być wzrost konkurencji i ustalanie dumpingowych cen ze strony wchodzących na rynek nowych biur, a także ich nierzetelność i niekompetencja oraz negatywny wpływ na wizerunek całej branży. Frustracja pośredników wynikać może z przeświadczenia, że ich rynek oparty jest na zaufaniu społecznym i dużej wiedzy - dlatego powinien podlegać weryfikacji.

 

Czytaj również: Jak będzie wyglądała mieszkaniówka przy wzroście bezrobocia?

 

Klient ma zawsze rację?

Licencja, ułatwiająca zweryfikowanie kompetencji, jest doceniana również przez klientów. Z drugiej jednak strony dostrzegają w „uwalnianiu” zawodów wiele plusów. W czerwcu br. CBOS przeprowadził badania na temat stosunku Polaków do pomysłu Ministerstwa Sprawiedliwości, z których wynika, że jego ocena jest raczej pozytywna. Co ciekawe, również ci, którzy sami lub których członkowie najbliższej rodziny wykonują zawód, mający podlegać deregulacji, wprawdzie nieco częściej zauważają negatywne skutki, jednak niemal równie często opowiadają się za jej wprowadzeniem. Wyrażają przekonanie, że jakość usług powinni weryfikować klienci, a nie samorządy zawodowe i urzędnicy.

 

 

Sezon (nie)ogórkowy

Czy kontrowersje wokół deregulacji zawodów wpływają na sytuację na rynku nieruchomości? Trudno to jednoznacznie ocenić, szczególnie ze względu na okres wakacyjny. Analizując wyniki sondy przeprowadzonej przez Krajowy Rynek Nieruchomości, można wywnioskować, że lato nie sprzyja podejmowaniu tak ważnych decyzji, jak zakup lub sprzedaż nieruchomości. Mimo tego, na portalach ogłoszeniowych można zaobserwować spory ruch: Codziennie zamieszczane są nowe oferty, a i te szybko znikają. Największą popularnością cieszą się oczywiście mieszkania do wynajęcia, ze względu na nadchodzący rok akademicki, a także utrudniony dostęp do kredytów - mówi Jacek Pacholczyk z portalu www.dom.eu, na którym użytkownicy również mogą znaleźć wiele tego typu ogłoszeń, jak i darmowo dodawać swoje własne. Deweloperzy nie próżnują, kuszą promocjami i rabatami, starając się znaleźć w tym okresie nabywców na swoje nieruchomości.

 

Za wcześnie na wnioski

Rada Ministrów nie przyjęła jeszcze pierwszej transzy otwieranych zawodów, mimo tego resort ma już prawie gotowy projekt drugiej listy. Jedno jest pewne – plan deregulacji wpływa na niezadowolenie pośredników. Trudno się temu dziwić. Zrównanie człowieka, który latami zdobywał wykształcenie i podnosił swoje kwalifikacje z osobą, która tych lat na naukę poświęcić nie musiała, nie jest do końca sprawiedliwe. Powstrzymajmy się jednak od wyciągania pochopnych wniosków. Jest jeszcze za wcześnie, by mówić o poważnych zmianach na rynku nieruchomości - podsumowuje Jacek Pacholczyk z Dom.eu.

 

2012-08-23
Źródło: Vanguard PR / budnet.pl

Tagi

Czytaj też…

Czytaj na forum

Kalkulator izolacji ścian

Społeczność budnet.pl ma już 19159 użytkowników

Użytkownicy online (1)

gości: 184

Ostatnio dołączyli
Zobacz wszystkich >
Galerie
Zobacz wszystkie galerie >