Jak wymienić głowicę remostatu i jaka będzie najlepsza? Co to jest właściwie kryzowanie?

Zmniejszyć grzanie możemy tylko w jeden sposób, za pomocą kryzowania, ale o tym za chwilę. Można spróbować zmierzyć gwint suwmiarką, zrobić zdjęcie zaworu oraz głowicy i spisać producenta. Jednak wygląd głowicy nie ma większego znaczenia. Natomiast typ mocowania jest istotny i dlatego to on decyduje przy wyborze odpowiedniej nakładki. Koszt nowej głowicy oscyluje między 30 a 150 złotych za sprzęt elektroniczny, który daje możliwość programowania ogrzewania. Nawiążmy do wspomnianego już wcześniej kryzowania. Kryzowanie jest to nic innego jak dopasowywanie mocy zaworu do mocy grzania. Pomaga to przede wszystkim w wyrównaniu temperatury grzania w całym budynku. Gorącą wodę w grzejnikach mamy często zapewnioną z kotłowni. Zatem im dłuższa droga ciepłej wody do przebycia, tym chłodniejsza staje się ona na jej końcu. Ogólne założenie jest takie, że w budynkach zawory standardowo ustawia się tak, aby te które są bliżej kotłowni miały mniejszą przepustowość, a te, które są dalej tym zawory były mocniej odkręcone i wszyscy mieszkańcy byli ogrzewani w identyczny sposób. Niestety w rzeczywistości często bywa tak, że zawór może się zapchać paprochem i wtedy są dwie możliwości albo nie przepuści dalej wody albo będzie grzał cały czas bez możliwości dokręcenia zaworu do końca. W takim wypadku może zdarzyć się tak, że woda dalej nie przepłynie i kaloryfer będzie zimny nawet przy maksimum odkręconej głowicy. Jedyne co możemy zrobić to ściągnąć głowicę termostatu i odkręcić zawór na maksimum. Jak zatem odpowiednio kryzować? W momencie kiedy ściągniemy głowicę termostatu zobaczymy zawór. Odstający w nim bolec można wciskać aby zmniejszać przepustowość rurki. W taki sposób działa właśnie termostat. Gdy ustawimy go na mniejsze wartości, zbliża się on do zaworu i dociska mocniej bolec, co ogranicza przepływ wody. Naokoło bolca pierścień jest ruchomy i po delikatnym dociągnięciu do siebie uda nam się go przekręcać. Następny pierścień jest przymocowany na stałe do zaworu. To właśnie na nim odnajdziemy znacznik, który pokaże nam przepustowość zaworu w postaci wygrawerowanej kreski lub kropki. W momencie, gdy naprzeciw tej kreski ruchomy pierścień będzie na wartości N, to wówczas zawór pracuje na pełnej mocy. Im jest większa wartość cyfry tym przepustowość wody będzie niższa. Jeżeli czujesz, że Twój kaloryfer jest za gorący i nawet przykręcanie termostatem nie pomaga to ustaw koniecznie zawór na 3 lub 4. Nie będziesz w ten sposób zabierał ciepła innym. Jeśli natomiast czujesz, że w Twoim mieszkaniu jest zbyt chłodno to odkręć zawór na pozycję N lub cyfrę 1 i to powinno pomóc. Najlepiej używać zaworu na pełnej mocy jesienią i wiosną, gdy noce potrafią być chłodne. I teraz, jeżeli czujesz, że grzejnik pracuje za mocno i nawet przykręcanie go termostatem nie pomaga, to przekręć zawór na pozycję 3, 4 lub większą. W ten sposób sam będziesz czuł się komfortowo, a i nie będziesz niepotrzebnie odbierał ciepła innym. Natomiast jeśli termostat masz odkręcony na maksimum, a chodzisz po domu i szczękasz zębami, to odkręć zawór na pozycję N lub cyfrę 1 i ciesz się ciepłem! Takie odkręcanie zaworu na pełną moc bardzo dobrze się sprawdza jesienią i wiosną, gdy dni potrafią być bardzo chłodne, ogrzewanie nie jest jeszcze/już tak mocne, a Ty masz zawór zakręcony na pozycję np. 5.

Artykuł przygotowany przez redakcję sklepu internetowego moskal.pl