Jakie mieszkania najszybciej znikną z poznańskiego rynku po najbliższych targach?

 
Poznański pierwotny rynek nieruchomości ma się dobrze, o czym mogą świadczyć ostatnie analizy. Według danych GUS w Wielkopolsce liczba mieszkań oddanych do użytkowania w pierwszym półroczu tego roku wzrosła o 2,7 procent w porównaniu z 2013. Jednocześnie nie bez znaczenia jest aktywność Wielkopolan w uzyskiwaniu dofinansowania w ramach rządowego programu „Mieszkanie dla Młodych”. Nasze województwo uplasowało się na trzeciej pozycji pod względem zawartych z pomocą MdM umów kredytowych z 978 kredytami, co stanowi niemal 16 procent liczby ogólnopolskiej. Poznaniowi przyznano drugi co do wysokości w Polsce limit cen metra kwadratowego, który na dzień dzisiejszy wynosi 5 907,50 zł dla stolicy Wielkopolski i 5 029,20 zł dla gmin sąsiadujących z miastem.

 
Odwilż widać też na ogólnopolskiej arenie deweloperskiej: cytując wnioski z raportu REAS, w ciągu ostatnich czterech kwartałów w sześciu największych miastach Polski sprzedano niemal 42 tys. lokali, czyli o ponad 16 procent więcej niż w 2007 roku, dotychczas uważanym za rekordowy. Naturalną konsekwencją sytuacji rynkowej jest także większy nacisk na monitorowanie potrzeb i oczekiwań klientów przy budowie nowych inwestycji, dlatego poznański deweloper Nickel Development zlecił badania preferencji dotyczących wyboru i kupna nowych mieszkań. Jakie więc mieszkania kupujemy najchętniej?

Czytaj również: Podpowiadamy, na co zwrócic uwagę przy zakupie mieszkania

Cena, lokalizacja i dojazd

W badaniu respondenci zostali poproszeni między innymi o wskazanie najważniejszych czynników decydujących o wyborze mieszkania. Na pierwszym miejscu znalazła się cena, zaś na kolejnych – cechy związane z lokalizacją.

 
– 73 procent respondentów jako najważniejszy czynnik wskazało całkowitą cenę mieszkania, która jest kluczowa dla osób starających się o kredyt hipoteczny. Cena końcowa pozwala szybko zweryfikować, czy zdolność kredytowa pozwala na kupno danego lokum, czy też trzeba poszukać nieco tańszych ofert. Po ocenie możliwości finansowych dla klienta najważniejsza jest lokalizacja inwestycji, na którą wskazało 69 procent ankietowanych. Dodatkowo czterech na dziesięciu respondentów zwraca szczególną uwagę na dobry dojazd komunikacji miejskiej – mówi Magda Deszczyńska, dyrektor sprzedaży w Nickel Development. – Odpowiedzi na to pytanie potwierdziły słuszność naszej polityki, która zakłada budowę mieszkań w atrakcyjnych lokalizacjach z łatwym dojazdem do centrum, jak choćby Osiedle Botaniczna w pobliżu pętli Ogrody, czy Kamienica za Teatrem tuż w przy Rynku Jeżyckim – dodaje Deszczyńska.
 
 
 
W poszukiwaniu lokum idealnego

Niemal połowa respondentów preferuje mieszkania w budynkach powyżej czterech kondygnacji. 35 procent wybiera niższe budynki, zaś tylko 7 procent planuje zakup mieszkania w kamienicy. Skąd powrót do zainteresowania wielopiętrowymi budynkami?

 
Większość ofert na rynku pierwotnym to atrakcyjne cenowo niewielkie lokale w kilkupiętrowej zabudowie, które najczęściej znajdują się w dobrej lokalizacji. Zaczynając poszukiwania od najbardziej atrakcyjnych dzielnic, z pewnością trafimy niemal wyłącznie na oferty mieszkań w wysokim budownictwie. Taki rodzaj zabudowy jest uwarunkowany m. in. ceną gruntu. Im bliżej centrum, tym droższy metr kwadratowy ziemi, a zatem bardziej opłacalne staje się wybudowanie kliku pięter. Dlatego właśnie w sercu miasta powstają wyższe budynki, zaś gminy podmiejskie i popularnie „sypialnie” to w większości zabudowa jednorodzinna i szeregowa. Osiedla wielokondygnacyjne mają także swoje specyficzne cechy, których próżno szukać np. w domkach jednorodzinnych.

– Większe realizacje oferują mieszkańcom szereg udogodnień: windę umożliwiającą bezproblemowy transport np. wózka dziecięcego, podziemne miejsca postojowe czy miejsca do przechowywania rowerów. Warto też zwrócić uwagę na fakt, że współczesne „bloki” w niczym nie przypominają swoich poprzedników z wielkiej płyty. Nowoczesne rozwiązania konstrukcyjne i architektura czynią te budynki atrakcyjnymi i wygodnymi miejscami do zamieszkania – mówi Magda Deszczyńska z Nickel Development.
 
 
 
W decyzjach zakupowych przeważają mieszkania do 60 m2, które kupuje w sumie niemal 83 procent ankietowanych. Połowa z nich wybiera lokale o powierzchni od 41 do 60 m. kw.; na większe mieszkania decyduje się 17 procent. Prym wiodą niewielkie metraże: 2 pokoje kupuje 51 procent, kawalerki – co piąty respondent.
 
 

 
Najchętniej kupowane są mieszkania z tarasem lub balkonem: dla 72 proc. ankietowanych jest to warunek konieczny. Preferencje odnośnie samodzielności kuchni różnią się zmieniają się wraz z wiekiem respondentów. Dla osób po 35. roku życia i posiadających dzieci najlepszym rozwiązaniem jest kuchnia wydzielona jako osobne pomieszczenie; aneks kuchenny wybierają osoby w wieku 18-24 lat.

 
Deweloperzy już na etapie projektowania inwestycji zwracają szczególną uwagę na preferencje klientów, chcąc tym samym zapewnić lepszą sprzedaż mieszkań. Dla przykładu: na Osiedlu Botaniczna Nickel Development zaprojektował lokale tak, aby każdy z nich miał taras, loggię lub balkon, a także komórkę lokatorską. Dodatkowo aneksy kuchenne są przygotowane do zamknięcia kuchni jak najmniejszym nakładem pracy gdyby okazało się, że bardziej potrzebne jest osobne pomieszczenie.

Czytaj również: Mieszkanie dla studenta w Poznaniu

1/3 kupuje mieszkanie za gotówkę

Dla wielu osób kupno mieszkania wiąże się z zaciągnięciem kredytu hipotecznego. Stałym punktem domowego budżetu staje się więc comiesięczna rata. Jak wysokie raty spłacają Poznaniacy?

 
– Dla ponad 27 procent mieszkańców stolicy Wielkopolski miesięczna rata kredytu jest wyższa niż 1 500 złotych. Jedna piąta spłaca miesięcznie 1 100 – 1 500 zł, a u 16 procent rata wynosi do 1 000 złotych. Co ciekawe, 29 procent kupujących płaci za mieszkanie gotówką – mówi Magda Deszczyńska.

 
Ci, którzy nie mają możliwości kupna mieszkania od ręki – zaciągają kredyt: najczęściej na 250 do 300 tysięcy złotych. Nieco poniżej 30 procent potrzebuje o 100 tysięcy więcej. Stosunkowo niewielkie zobowiązanie – poniżej 200 tys. zł, spłaca 17 procent.
 
 
 
Co kupimy na Targach?

Poznaniacy celują w kompaktowe mieszkania o powierzchni do 60 metrów kwadratowych. Często wybierają kilkukondygnacyjne budynki, gdzie lokal posiada taras lub balkon. Najważniejsza – ze względu na kredyt zaciągany przez 2/3 z nich – nadal pozostaje całkowita cena mieszkania, choć liczy się też lokalizacja i szybki dojazd komunikacją miejską.

 
Na Targach Domów i Mieszkań, odbywających się 6 i 7 września na terenie MTP, można spodziewać się wielu premierowych inwestycji, które szybko znajdą swoich właścicieli. To dobry czas na kupno mieszkania: dostępność programu MdM, niskie stopy procentowe i płynna sprzedaż dostępnych ofert skłaniają do szybszego podejmowania decyzji o zakupie. Najatrakcyjniejsze lokale znikają więc z rynku w mgnieniu oka, kusząc klientów dobrą lokalizacją, przejrzystym układem pomieszczeń i ceną.

 
Badanie „Rynek mieszkaniowy w Poznaniu” zostało przeprowadzone na zlecenie Nickel Development w marcu 2014 roku na grupie 150 respondentów z Poznania i okolic.