Końcówka roku zawsze niesie ze sobą pewne podsumowania,
wnioski, analizy, plany na przyszłość. Nie inaczej jest
teraz. Podsumowując ten 2014 roku można pół żartem,
pół serio krzyknąć: „Ach, co to był za rok”! Tylko,
czy z radości? Czas na podsumowanie indywidualnego
budownictwa mieszkaniowego w 2014 roku.
Dla tych, którym zabraknie odwagi na ten odważny okrzyk
proponujemy delikatna zamianę – „ach, co to miał być
za rok”! Rok 2014 w indywidualnym budownictwie
mieszkaniowym rozpoczął się bardzo dobrze. Mroźna, ale
krótka zima pozwoliła już na początku marca rozpocząć
sezon budowlany, co uznano za dobry prognostyk tym bardziej,
że w 2013 roku w maju jeszcze leżał śnieg.
W pierwszym półroczu 2014 roku, dzięki krótkiej zimie,
wszystkie porównania wskaźników z analogicznym okresem w
2013 roku wychodziły na korzyść 2014 roku. Powody do
zadowolenia dawała sprzedaż tzw. ciężkiej budowlanki,
która rosła i wszystko wskazywało na to, że będzie to
bardzo dobry rok.
Spaść z wysokiego konia
Później jednak było coraz gorzej, a branża szybko
przekonała się jak blisko jest od polityki po gospodarkę.
Kryzysy polityczne oraz coraz trudniejsza sytuacja w
sektorze budowlanym w Niemczech mocno zmniejszyły
aktywność inwestorów indywidualnych w kraju. Rada
Polityki Pieniężnej próbując ratować sytuację znacznie
zmniejszyła stopy procentowe, jednak to nie przełożyło
się na dostępność kredytów hipotecznych. Nastroje
konsumenckie ulegały dalszemu pogorszeniu. Z każdym
kolejnym miesiącem nadwyżka sprzedaży z pierwszego
półrocza malała, aż w końcu zrównała się z poziomem
sprzedaży z roku 2013. Malejąca sprzedaż wymusiła na
producentach i hurtownikach bardzo ostrą walkę cenową.
Materiały budowlane potaniały, co i tak nie przełożyło
się na sprzedaż. Ostatecznie wszelki czar prysł w
ostatnim kwartale 2014 roku. Mimo sprzyjającej pogody
było już wiadomo, że 2014 rok nie tylko nie będzie
lepszy od 2013, ale niestety będzie słabszy (warto tutaj
wspomnieć, że do końca 2013 roku obowiązywała ulga
budowlana uprawniająca do odliczenia 15% podatku VAT od
zakupionych materiałów budowlanych, która dodatkowo
stymulowała sprzedaż materiałów budowlanych).
Cena betonu odzwierciedleniem panującej sytuacji
Analiza ceny betonu komórkowego (suporexu)jest
odzwierciedleniem panującej sytuacji w 2014 roku w
indywidualnym budownictwie mieszkaniowym. Przez całe
pierwsze półrocze 2014 roku cena betonu komórkowego była
wyższa od ceny w 2013 by w czerwcu po raz pierwszy się
zrównać. Wyższa cena w pierwszym półroczu wskazuje na
większy popyt w porównaniu z rokiem poprzednim. Po kilku
korektach jeszcze dwukrotnie ceny się zrównały - w lipcu
i wrześniu. Jednak w czwartym kwartale 2014 roku popyt na
suporex znacznie się zmniejszył, co
skutkowało drastycznym spadkiem jego ceny.
Analiza zapytań ofertowych złożonych w portalu budowlanym Mam-Sklad.pl
potwierdza tendencję spadkową w branży. W 2014 roku
zostało złożonych o 10% mniej zapytań niż w 2013 roku.
Bardzo wyraźnie widać różnicę między ostatnim
kwartałem 2013 i 2014 roku, co w znacznym stopniu
wpłynęło negatywnie na porównanie na sprzedaż w całym
analizowanym roku w indywidualnym budownictwie
mieszkaniowym.
Niewiele się zmieni
Rok 2014 w indywidualnym budownictwie jednorodzinnym można
nazwać rokiem korekty wysokiej sprzedaży końca 2013 roku
spowodowanej kończącą się ulgą budowlaną. Wszystko
wskazuje na to, że w 2015 roku niewiele się zmieni.
Utrzymanie sprzedaży materiałów budowlanych w 2015 roku w
segmencie indywidualnego budownictwa jednorodzinnego na
poziomie 2014 roku jest realne.
Opracował: Łukasz Maćkowiak, portal budowlany Mam-sklad.pl
offline lukmac praktykant
|
|
| |
Reklamy Google |