Miałem kilka dni temu z kumplem dyskusjo-sprzeczkę na
temat tego, czy odmulacze do akwarium są konieczne czy
nie. Ja twierdzę, że nie. Mam (aktualnie) akwarium 120l i
różną obsadę, w tym kiryski i glonojady i jakoś nie
widzę potrzeby zakupu takiego odmulacza. On twierdzi, że w
każdym akwa powinien być.
A Wy - co na ten temat sądzicie?
offline ![]() Marek Salomon majster
![]() |
|
| |
Reklamy Google | |
offline ![]() RafałKostkowski inżynier
![]() |
Wiesz co, dobrze raz na kilka tygodniu, przy podmianie wody w akwarium (wiadomo, nie całej tylko części - mam nadzieję, że to robisz) użyć takiego odmulacza. Zasysasz wodę wraz z tym całym syfem z dna i dzięki temu - woda jest czystsza. Kiryski czy glonojady tego nie oczyszczą tak jak odmulacz. A koszt - ja dałem około 30 złotych za mój. |
| |
Reklamy Google | |
offline ![]() Paweł1985 kierownik
![]() |
Tylko nie kupuj takiego odmulacza, co go się podłącza do kranu i może zasysać wodę z akwarium, a potem wlewać z kranu czystą! Nigdy się nie daje nie odstanej wody do akwarium, chyba, że zakładasz nowe i nie masz w nim jeszcze żadnej obsady. Więc taki odmulacz to tylko strata kasy - lepiej kupić zwykły, kilka krotnie taniej niż ten. |
| |
offline ![]() Maksymilianrat doświadczony
![]() |
|
|