Bloczki betonowe

Mam pytanie , jak zrobić ciężki beton , taki na obciążenie do siłowni . Jak ktoś mógl by podać proporcjie to bardzo bym prosił
Z góry Dziękuje
Pozdrawiam

Chłopy czemu wy tak po swojsku po tradycyjnemu.
To nie ten wiek.Żwir i piasek do betonu ma być przede wszystkim płukany.A wy macie tradycyjnie kopalniany który ma kupę gliny. lub mieszaninę mułów organicznych.Taki beton nie ma właściwości prawdziwych i parametrów które powinien mieć.
Po trzecie w dzisiejszym wieku nie opłaca się robić betonu samemu.Robią to betoniarnie. Taniej wychodzi - byście najęli robotników.Dzisiaj fundamentów z bloczków się nie robi. A w żelbetonie który się wibruje wgłębnym wibratorem.Szalunki sa gotowe tekko.Szalunek takie składa się w parę godzin.Jestem wam w stanie wypożyczyć za 150 złotych za dobę pod cały dom 170 m kw.. Pod jednym warunkiem. że otrzymam je czyste.Są niwelatory do poziomu które nadają poziom fundamentu do jednego milimetra.Dobry beton wibrowany daje wam fundament taki jak widzicie niejednokrotnie przy budowie mostów.
I to jest prawdziwy fundament.Jeśli jesteście z Zagłębia porozmawiamy. tel.518650573.

A po co mi w fundamencie beton tak mocny jak na moście, bez przesady

A poza tym wątpie żeby każdy zakład produkujący bloczki tak bardzo się przykładał do ich produkcji, zwłaszcza te mniejsze, niejednokrotnie widziałem kawałki gliny w bloczkach, więc nie ma mowy o płukanym żwirze. Gdybym miał płacić komuś za niepewny towar wolałbym go sobie zrobić sam. Niestety do budowy jednego domu jednorodzinnego jest to nieopłacalne ponieważ sama wibroprasa jest droższa niż wszystkie bloczki potrzebne do budowy ławy.

Witam, czy ktos sie orientuje gdzie mozna kupic kozystnie bloczki fundamentowe w okolicy szczecina ?

ja też buduję jednorodzinny, w okolicach Poznania i tak myślę, że fundamenty muszą być porządne i basta. Ja bym nie kombinował z proporcjami i wyrobem własnym, zresztą nie zamierzam. Jeśli chodziłoby o słupki ogrodowe to co innego.. Pozdrawiam.

Dość dziwny jest ten wątek, ale spróbuję tu dorzucić swoje trzy grosze.

Otóż, murowanie z bloczków powstało, by wyeliminować aspekt szalunków w ścianach fundamentowych.
Skoro ktoś już zamierza „merdać” beton w zagrodzie, to taniej wyjdzie zaszalować te ściany i wylać - jako monolityczne (o ile zdąży, jeśli nie - można je zalewać warstwami poziomymi, ale nie polecam). Dużo prostsze i zdecydowanie szybsze rozwiązanie.
Jeszcze szybsze jest zalanie betonem towarowym.
Monolityczne ściany fundamentowe polecam szczególnie tym, którzy są skazani na położenie ciężkiej hydroizolacji pionowej.
Połączenie szczelne ławy ze ścianą fundamentową rozwiązuje mnóstwo problemów, których powodem są wody gruntowe i podskórne.

Witam

Ostatnio kupiłem bloczki fundamentowe do wymurowania tarasu.Nabyłem jak każdy kto buduje swój dom.Bloczek po uniesieniu do góry tak na 15,180 cm i puszczeniu go na twarde podłoże po prostu pękał na pół.Tak więc tak wyglądają bloczki z atestem.Znam też firmę co produkuje cegły pełne i jak się zbliża czas aby zrobić atest czy też odnowienie jedzie gość do oddalonej cegielni kupuje z 300 cegieł i je daje na atest.W naszym kraju wszystko można załatwić ;)Pod swój dom jednak kupiłem wcześniej u innego producenta boloczki.Przyjechał samochód ciężarowy kamaz i po prostu je wypikował.Żaden bloczek nawet nie stęknoł i był cały no może małe różki czasem się ukruszyły.Dziś bloczki przywożą na paletach wiadomo dlaczego bo mają atest od sąsiada pewnie.
Ja polecam samemu zrobić zawsze jest taniej a dziś można kupić różne dodatki do betonów i są podane proporcje na etykietach żadna filozofia

Dodam jeszcze w innym temacie.
Każdy pisze o płukance bo takie właściwości itd.
Wykonałem wylewki z mixokreta i sprawdziłem ile czego dodają.Beton chciałem mocny i taki był bo znam się na tym.Po 3 tygodniach zrobiłem małą próbę.Butem szorowałem w jednym miejscu wylewki i wszystkie piasek płukany powolutku sie wycierał.Szorowałem dalej butem i powstała dziura.Jak wspomniałem beton na płukance.
Inne pomieszczenie juz zalałem z betoniarki zwykłym żwirem.
Zrobiłem znów próbę i szorowałem butem.Wynik taki że zelówkę zdarłem.
Tak więc wszystkie nowości z płukanymi materiałami do wyrobów pustaków to tylko nabijanie kabzy przez firmy i promowanie nowego biznesu by był chodliwy.
Co innego kruszywo o odpowiedniej wielkości to już musi być wyselekcjonowane z materiału pierwotnego jak dla mnie bez sensu pakować się w koszta na domek jednorodzinny.

… I TU SIĘ UCZYNIŁ WĄTEK DOŚĆ CIEKAWY …

Moim zdaniem, wylewki z miksokretu przede wszystkim nie nadają się absolutnie do podłogówki!!!
Powód jest opisany powyżej. Beton z miksokretu jest tak napowietrzony, że traci sens idea przewodnictwa cieplnego.
Do tego jest tak słaby, że – nie tylko powierzchniowo, jak opisał Bogdan – ale i w strukturze przekroju, może powodować niekontrolowane pęknięcia, które przenoszą się na warstwę wykończeniową (płytki).

Jastrych wylewany na mokro musi zawierać odpowiednie proporcje składników. (Większa ilość wody osłabia beton i wywołuje większy skurcz masy.) Zatarty na ostro posiada w warstwie nawierzchniowej wyższą zawartość cementu z drobniejszą frakcją kruszywa co nadaje odporność na ścieranie i poprawia przyczepność klejów.
Spostrzeżenia Bogdana są właściwe. (Proszę tylko rozróżniać wytrzymałość i odporność na ścieranie.)
Wtrącenia organiczne w kruszywie potrafią dość istotnie wpływać na klasę mas betonowych, dlatego w wytwórniach prowadzi się okresowe badania składu chemicznego szczególnie przy zmianie źródła kruszywa. (Stąd cena.)
Jeśli mówić o płukaniu kruszyw, to robi to deszcz lub rzeka (kruszywo wydobywane z dna rzeki ma strukturę „otoczaka” i wymaga większej ilości cementu oraz innych proporcji pozostałych frakcji niż kruszywo łamane)…
Nie każdy chłop, który dokopie się w polu do „żółtego” powinien od razu zakładać kopalnię kruszyw J

Odnośnie bloczków betonowych, to najlepszym testem jest „kipowanie”. Producent jest na tyle pewny swojego towaru, że odważy się to zrobić.
Ładnie spaletowane bloczki w dolnej połowie palety często bywają spękane już na etapie wyjęcia z formy.
Dla dociekliwych wspomnę, że bloczki są wykonywane w klasach. Te gorsze przeważnie nadają się na wbudowanie do ścian fundamentowych w zależności od talentu murarza, chyba że mamy do czynienia z kupą gruzu – wtedy żaden talent nie pomoże.