Mieszkam 10km pod Krakowem. Tu mimo wszelkich zakazów jest po prostu masakra od października do marca. Też kiedyś dziwnie patrzyłem na ludzi w takich maskach, a teraz taką dokładnie mam i dzięki temu w ogóle czasem mogę wyjść. Używam w drodze do/z pracy, przy prywatnych wyjściach. Inaczej się nie da
![]() Gość: Derylski praktykant |
|
| |
Reklamy Google |