Kot w mieszkaniu

Ja bym chciała kota. Boję się jednak, bo mieszkam na 10tym piętrze.

Bardziej lubię koty niż psy.
Koty to indywidualiści, chodzą swoimi ścieżkami i zawsze są chętne do zabawy i poprawienia nastroju swoim właścicielom.
Trzeba jednak pamiętać o ich szczepieniu, pozbyciu się pcheł.
Całe szczęście ,że to nie jest kłopotliwe, bo przecież jest dużo preparatów na kocie pchły, co widziałam na http://www.pupilo.pl/wiadomosc/co-kupic-na-pc hly-dla-kota-jakie-preparaty-na-insekty-wybrac/3409/
Największym jednak problemem związanym z kotem jest... kuweta.
Trzeba często zmieniać. Ale są żwirki pochłaniające brzydkie zapachy.

każdy uwielbia takie mruczenie, jednak ja osobiście wolę jak kot ma możliwość wyjść na dwór

Zdania na temat wypuszczania kota na dwór są bardzo podzielone.
Ja swoją kotkę wypuszczam, ale tylko wtedy, kiedy mogę ją mieć na oku. Mieszkamy na wysokim parterze, mam spory taras i jej to wystarcza.
W oknach mam siatki na owady. Tutaj opisany sposób montażu: https://www.budujesz.pl/wiadomosc/jak-zamonto wac-siatke-przeciw-insektom/1071/ . Moja kotka nie jest zbyt waleczna, więc takie zabezpieczenie wystarcza. W przypadku silniejszych kotów, dobrze jest zamontować w oknach specjalne siatki stworzone z myślą o kotach.

Te siatki to faktycznie dobry sposób, też mam i spokojnie moge zawsze otworzyć sobie okno, a Dante nie wyjdzie. To pers i ja miałam odwieczny problem z tą sierścią, którą zostawia na meblach tapicerowanych, ale dzięki koleżance problem jest ale dużo mniejszy. Poleciła mi zakupić w sklepie kuchnianawidelcu.pl taką wieczną szczotkę i muszę wam powiedzieć, że naprawdę się sprawdza i to dużo lepiej od tych rolek. Polecam Wszystkim, którzy kochają swoje zarówno pupile jak i meble.

Ja mam dwa koty, mieszkam na 1 piętrze i też mam siatkę na balkonie. Jestem spokojniejsza, gdy wychodzą i wiem, że nie spadną.

Ja mam w domu psa, kota i szczury i jest nam wszystkim dobrze :)

kot w mieszkaniu da sobie radę, ja mam dwa w mieszkaniu w kamienicy i w większości to śpią.

Jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami domu z ogrodem, więc na zwierzęta możemy sobie pozwolić. Mamy więc i kota i psa. I co ciekawe, współżyją ze sobą bardzo dobrze, może dlatego, że wychowywały sie od małego razem.
Nie jestem za to wielkim zwolennikiem zwierząt w mieszkaniach w bloku.Uważam że każde zwierze powinno mieć trochę swobody i wolności. A w bloku to o taką wolność raczej ciężko.

Przez długi czas nie mogłem przekonać sie do kotów, a teraz mam aż dwa. Polecam wszystkim!