Ocieplenie poddasza pianką

Czy to prawda, że pianką poliuretanową lepiej jest ocieplić poddasze nić wełną? Przy wełnie ponoć prościej o błędy? No i ewentyalnie jakiegoś wykonawcę z łódzkiego możecie polecić?

No tak pianką lepiej właśnie sobie ocieplić nie ma problemu z tym. Ja tam wełną bym nie robił bo łatwopalna jest.

Jak najbardziej pianką lepiej! Po pierwsze masz jednolitą powierzchnie izolującą bez jakichkolwiek szczelin, czy mostków cieplnych, dodatkowo piana doskonale penetruje nawet ciężko dostępne miejsca. Kolejna rzecz, to fakt, że aby uzyskać te same właściwości cieplne co przy piance, musielibyśmy użyć o wiele grubsze warstwy wełny ;) No i jednak estetyka - samo nałożenie pianki trwa bardzo krótko, potem tylko ściągamy materiały ochronne z nie izolowanych powierzchni i gotowe.

Ja korzystałem z usług http://izolacje-denex.pl/ ale jest to firma działająca raczej na Śląsku.

Zdecydowanie pianką, w Łodzi robi to na pewno Izolpast na strykowskiej. Wełnę na poddaszu jest trudno położyć, jak ktoś nie ma doświadczenia to na 100% sam to źle zrobi. Przy pianie to ją nakładaja równomiernie i ewentyalnie odcinaja nadmiar. A poza tym to jest dużo szybciej. Przede wszystkim nic se z tym nie dzieje, żadna wilgoc, myszy. Nic tego nie rusza. taka jest moja opinia

Widzę, że komentarze to są od samych ekspertów. Zatem pozwolę sobie na krótkie sprostowanie.
Po pierwsze jak wełna ? skalna ? szklana ? drzewna ?
Wełny mineralna np. skalna się nie palą i dlatego jest sklasyfikowana w najwyższej klasie reakcji na ogień jako A1 ( nie palne ) Sprawdźcie sobie PIR.
Po drugie jaka pianka, otwarto komórkowa czy zamknięto komórkowa?
Chyba otwarto bo zamknięta nie nadaje się do środka a poza tym jest 3 razy droższa.
Po trzecie nie wiem czy ktoś z tych którzy wychwalają pianki przeczytali chociaż jedna aprobatę techniczna i zapisy dot. materiału montażu etc. , że trzeba odczekać ponad dwa tygodnie zanim zabuduje się poddasze, że pianki tracą izolacyjność wraz z upływem lat czyli tzw. zadeklarowane starzenie się materiału itd. Itp. .
Po czwarte szczelne połączenia to również przereklamowany argument tzn. wraz z upływem lat i pracy więźby dachowej dochodzi właśnie do spękań na połączeniu miedzy konstrukcja a pianą.
Tego w AT nie znajdziecie 
Można tak dalej … zatem moja konkluzja jest taka ze bardziej trwałą jest dla mnie wełna niż piana.

Poprawnie zamontowana wełna a zamontowanie jej na poddaszu nie jest lotem w kosmos daje zdecydowanie lepsze efekt finalny niżeli psikanie pianą.
Oczywiście decyzja zakupowa jest kwestią indywidualna ale należy pisać zgodnie z prawda i nie uprawiać kwadratury koła 

Zdecydowanie warto podkusić się o izolacje natryskowa jeżeli mowa o ociepleniu poddasza i jego prawidłowa izolację na lata, żaden inny materiał nie da Ci takiej gwarancji na skuteczność. Kilka istotnych informacji znajdziesz na Salus-expo.pl

Pawlowskip wspomniał o Izoplast. Jesienią wykonywali u mnie ocieplenie poddasza. Właśnie piana PUR. W zasadzie w ciągu jednego dnia była wykonana praca, więc tempo super. Nadmiar piany odcięty, sprzątnięty, fachowcy zostawili po sobie porządek. Fajnie, bo ta piana wszędzie weszła, we wszystkie zakamarki. Polecam za jakość pracy.

Pianki PUR sa bardzo dobre do ocieplania. My własnie skończyliśmy budowę konstrukcji dachu (wybraliśmy wiązary w technologii płytek kolczastych http://wpwinvest.pl/oferta-wpw-invest/wiazary -w-technologii-plytek-kolczastych ) i teraz będziemy ocieplać. Mamy zamiar na poddaszu zrobić dwa lub trzy pokoje. Dzięki technologii zastosowanej przy budowie konstrukcji dachu jest to możliwe bo zyskaliśmy wiele miejsca na poddaszu. Wiązary prefabrykowane nie wymagają podpór i scian nośnych stąd mamy do zagospodarowania sporo przestrzeni.

A co z zaproponowaną przez nas izolacją natryskową, sprawdzałeś szczegóły, jak to wygląda pod względem czysto praktycznym w porównaniu do zwykłej wełny? W razie pytań jesteśmy do dyspozycji.

www.Salus-expo.pl

Warto byłoby użyc jeszcze dodatkowo styropianu :))