Wanna z hydromasażem

A nie lepiej zrobić sobie taką wolnostojącą wannę skoro masz taką przestrzeń? Teraz modne sa tego typu rozwiązania. Takie też chyba występują z jakimiś masażerami?

A czy wanna z hydromasażem nie jest wolnostojąca? Jak najbardziej tak, jeżeli masz dużą przestrzeń to polecam zastanowić się po prostu nad wanną narożną, zobacz nasze modele http://vocco.pl/kategorie/13/Wanny.html

Sama chciałabym taką mieć, ale niestety w małej łazience to dość trudne zadanie :D No chyba, że ktoś wymyślił mikro wannę z tymi wszystkimi funkcjami, wtedy mogłabym nawet u siebie ją zamontować. Póki co musi mi niestety wystarczyć mała kabina, ale może w przyszłości uda się to jakoś lepiej zaaranżować

Wanna z hydromasażem jest fajnym rozwiązaniem ale u nas się nie sprawdziła bo wychodziły kosmiczne rachunki za wodę.

W poprzednim mieszkaniu miałam taką wannę. faktycznie rachunki za wodę wychodzą wyższe, bo trzeba napełnić wannę do określonej wysokości. Poza tym trzeba pamiętać, żeby nie wlewać do masażu żadnych kosmetyków pieniących, bo one podobno psują cały ten mechanizm. Taki hydromasaż to fajne udogodnienie na początku, po jakimś czasie w ogóle się zapomina, że jest taka funkcja. Trzeba też dobrze czyścić te dysze, bo tam lubią osadzać się resztki rozmaitych kosmetyków do kąpieli.

Miałam dokładnie taki plan – hydromasaż, relaks w pianie jak z katalogu, wszystko pięknie. Ale im bardziej zagłębiałam się w temat, tym więcej minusów zaczęło wychodzić. To, co napisałeś o rachunkach za wodę i konieczności zalewania wanny do określonego poziomu, też mnie zniechęciło. Do tego dochodzi konieczność regularnego czyszczenia dysz, ograniczenia w używaniu kosmetyków (a ja kocham pachnące płyny i olejki) i delikatność całego systemu – no po prostu coraz więcej „ale”.

W końcu postawiłam na klasyczną wannę, ale taką wygodną, dobrze wyprofilowaną i z piękną baterią. I szczerze? Ani przez chwilę nie żałowałam tej decyzji. Kąpiel nadal jest przyjemnością, a nie logistycznym przedsięwzięciem. Mam pełną swobodę w doborze kosmetyków, sprzątanie zajmuje chwilę, a rachunki nie przyprawiają o zawrót głowy. Czasem najprostsze rozwiązania są po prostu najlepsze.