Sen zbudowany jest z cykli NREM i REM, które w zdrowych warunkach powtarzają się co 90-110 minut. Alkohol modyfikuje te proporcje w sposób zależny od dawki oraz momentu spożycia. Początkowo działa sedatywnie, skracając czas zasypiania i wydłużając wczesne fazy NREM o obniżonej głębokości. Ten pozorny „mocny” sen jest jednak mniej stabilny i gorzej jakościowy. Co sądzicie?
offline elta.stanton praktykant
|
|
|
| |
| Reklamy Google | |
offline bella.hill praktykant
|
Silniejsze zaburzenia snu po alkoholu obserwuje się u osób
z predyspozycją do chrapania i bezdechu, przy otyłości
brzusznej, w przebiegu refluksu żołądkowo-przełykowego,
a także u osób w okresie zwiększonego stresu. Nasilenie
objawów zależy od dawki alkoholu, odstępu między
ostatnim drinkiem a snem oraz współistniejących
czynników (np. kofeina, nikotyna, intensywny wysiłek
późnym wieczorem). |
|
| |
| Reklamy Google |


