Witam,
Chciałbym odzyskać pieniądze od kierownika budowy z jego
OC za nienależytą kontrolę nad nierzetelnym wykonawcą.
Wiem na pewno, że trzeba zlecić ekspertyzę/orzeczenie ze
stanu budowy.
A jakie są dalsze kroki w tym procesie?
Ile do trwa?
Czy to musi kończyć się sądem, czy np. ubezpieczalnia z
OC kierownika może w jakiś innym trybie wypłacić
odszkodowanie? Bo np. dowody są jednoznaczne.
Proszę o jeszcze jakieś inne istotne informację o które
nie zapytałem.
Pozdrawiam
offline ![]() inwestor__ praktykant
![]() |
|
| |
Reklamy Google |