Architektura elementem szkolnym

Wśród maturalnego szaleństwa przyjdzie i dzień 22 maja, kiedy to nieliczni śmiałkowie zostaną poddani sprawdzeniu wiedzy z historii sztuki.Co to jest aedicula, maswerk i kwadryga?

Które polskie miasto zostało zbudowane na planie "miasta idealnego" typowym dla epoki renesansu? Jak nazywa się słynny grób w Mykenach który jest tematem wiersza Juliusza Słowackiego? Na nieliczne pytania pewnie każdy obywatel, posiadający ogólną wiedzę o otaczającym świecie mógłby odpowiedzieć, jednak przeważająca większość zdaje się być istną abstrakcją.Najbardziej absurdalne jest jednak to, iż na maturze z historii sztuki, tak pożądanej na wielu twórczych kierunkach, nikt nie wymaga od młodzieży wiedzy praktycznej, mogącej przydać się przyszłym architektom wnętrz.

Jednocześnie wybranie tego przedmiotu przez kandydatów na studia artystyczne nie jest obowiązkowe, daje natomiast dodatkowe punkty, zwiększające szansę na pomyślny przebieg rekrutacji. Co więcej, nawet kandydatom startującym na studia architektoniczne, prowadzone na wielu Politechnikach, bonusem jest dobrze zdany egzamin z historii sztuki.Naturalnie - każdy szanujący się architekt podstawy historyczne swego fachu powinien znać - wielkim faux pas byłaby bowiem dla niego pierwszy raz słyszeć o krużgankach podczas wycieczki na krakowski Wawel lub dopiero przy zwiedzaniu Wersalu dowiedzieć się, że w tym barokowym pałacu urzędował sam Ludwik XIV.

Jednakże czy wszystko wymagane na egzaminie maturalnym jest absolutnie niezbędne młodym artystom, architektom czy nawet historykom? Oczywiście, że nie - podobnie rzecz wygląda zresztą z każdą inną maturą, ale to już oddzielny temat.Cóż, pozostaje nam tylko trzymać za Was kciuki, drodzy maturzyści. A czego się nauczycie - to Wasze. Może kiedyś wiedza o tym, iż San Pietro in Montorio w Rzymie zbudowane jest na planie koła pomoże Wam kiedyś wygrać główną nagrodę w jakimś teleturnieju?