Poznaj 5 dowodów na to, że warto inwestować w nieruchomości

Poznaj 5 dowodów na to, że warto inwestować w nieruchomości

Wbrew obiegowym opiniom inwestowanie w nieruchomości należy do najpewniejszych i najbezpieczniejszych form pomnażania kapitału. Nie jest poza tym dużo bardziej skomplikowane od innych rodzajów inwestycji – inwestowania w papiery wartościowe, walutę czy fundusze inwestycyjne, a może okazać się dużo bardziej korzystne. Właśnie dlatego coraz większa grupa świadomych inwestorów, dostrzegając zagrożenia obecne na rynku kapitałowym, skłania się ku inwestowaniu w „coś, co jest w stanie dotknąć” – ziemię bądź nieruchomości. Czytaj dalej

 

Wielu pośredników (najczęściej tych z sektora finansowego) próbuje wmówić swym klientom, że na inwestowaniu znać się oni nie muszą, ponieważ ich agenci, jako swego rodzaju przedstawiciele, zajmą się wszystkim „od A do Z”. Nie da się jednak ukryć, iż zarówno w przypadku inwestycji kapitałowych, jak i tych w złoto, diamenty, dzieła sztuki czy właśnie w nieruchomości niezbędna jest przynajmniej elementarna wiedza, doświadczenie, umiejętność przewidywania, a czasami również „biznesowy zmysł”. Skoro więc inwestowanie w nieruchomości, mimo swego „prestiżowego” wydźwięku, nie jest czymś dużo bardziej skomplikowanym od innych sposobów pomnażania kapitału, zastanówmy się, na czym ono polega i jakie dodatkowe korzyści może przynieść potencjalnym inwestorom.

 

Inwestowanie w nieruchomości – czy każdego na to stać?

 

Inwestowanie w nieruchomości to nic innego, jak pomnażanie swego kapitału przy wykorzystaniu posiadanych przez siebie dóbr – domów, budynków, mieszkań czy ziemi. Pierwsza, najważniejsza przeszkoda, która pojawia się zatem w tego rodzaju inwestycjach to bariera kapitału. I nie da się ukryć – wielu średnio zamożnych inwestorów odstrasza fakt wydania większej ilości swojego majątku na np. zakup domu, a dla przeciętnego Kowalskiego zdaje się to być wręcz niemożliwe. Problem ten jednak, wbrew pozorom, można rozwiązać odpowiednio planując swe finanse. Dobrym pomysłem jest w tym wypadku wzięcie kredytu, którego rata nie będzie oczywiście większa, niż zysk z inwestycji, założenie spółki lub przystąpienie do coraz bardziej popularnych spółdzielni właścicieli nieruchomości.

 

Zastanówmy się teraz zatem, jakie korzyści daje inwestowanie w nieruchomości. Przekonajmy się, dlaczego warto rozważyć ten pomysł pomnażania swego kapitału zanim swe ciężko zarobione pieniądze powierzymy bankowi, funduszowi inwestycyjnemu bądź też zdecydujemy się na zakup obligacji, akcji lub obcej waluty.

 

Korzyść I – długofalowy zysk ze wzrostu wartości nieruchomości

 

Pierwszą korzyścią wynikającą z inwestowania w nieruchomości jest zysk, który wynika ze wzrostu wartości konkretnego, posiadanego przez nas obiektu. Co prawda na ten rodzaj zysku nie mamy zbyt dużego wpływu, gdyż wiąże się on ściśle z koniunkturą na rynku, jednakże poprzez odpowiednio zaplanowaną sferę finansową naszego życia i zdolność przewidywania, możemy podejmować odpowiednie decyzje dotyczące kupna lub sprzedaży naszych obiektów. Ważne, aby posiadanie nieruchomości traktować wyłącznie jako „inwestycyjne narzędzia” i nie wiązać się z nimi zbytnio emocjonalnie. Wtedy na długofalowy zysk możemy liczyć nawet wtedy, gdy nasz dom lub mieszkanie zamieszkujemy sami.

 

Czytaj również: Mieszkania na wynajem

 

Korzyść II – regularny zysk z wynajmu nieruchomości

 

Jeżeli zdecydujemy się, aby posiadaną przez nas nieruchomość wynająć, zaczynamy czerpać z niej regularny, najczęściej comiesięczny zysk. Dla przykładu: wiele osób, planując budowę domu, decyduje się, by wybudować obiekt nieco większy i jego część wynająć pod sklep, działalność usługową lub po prostu jako oddzielne mieszkanie. Niektórzy z inwestorów wyszukują okazji do niedrogiego zakupu mieszkania z rynku wtórnego, by następnie je wynająć, albo też nabywają apartamenty turystyczne w atrakcyjnych miejscach Polski i świata pod wynajem krótkoterminowy.

 

Niezależnie od sposobu działania, każdy z tych pomysłów umożliwia czerpanie z nabytych nieruchomości regularnego zysku, dużo wyższego niż ten, który oferuje sektor finansowy. Co ciekawe, dla osób pragnących dopiero zgromadzić kapitał, powstają już nawet konstrukcje programów regularnego oszczędzania oparte na nieruchomościach. Konstrukcje te są niezwykle ciekawą alternatywą dla, wszystkim już doskonale znanych, funduszy inwestycyjnych, polis Unit Linked (czyli tzw. „parasoli”) lub bankowych lokat.

 

Korzyść III – bezpieczeństwo inwestycji

 

 

 

Czytaj również: Większy wkład własny zmieni rynek nieruchomości?


Nie ulega wątpliwości, że posiadana przez nas nieruchomość to wyłącznie nasza własność. To właściciel posiada akt własności, wpis do księgi wieczystej i to on ma pełne kompetencje dysponować (oczywiście zgodnie z prawem) swym obiektem. Taki fakt posiadania namacalnego dobra powoduje, że nieruchomości są najbezpieczniejszą formą inwestycji. W przeciwieństwie do rynku kapitałowego nie są bowiem związane z żadnym sektorem gospodarki, nie są uzależnione od decyzji kompetentnego lub niekompetentnego zarządu firmy czy sytuacji politycznej w kraju. Narażone są wyłącznie na zdarzenia losowe, ale od takich mądrzy inwestorzy zawsze się ubezpieczają.

 

Korzyść IV – bezpieczeństwo zysku

 

Regularny, krótkoterminowy zysk z wynajmu nieruchomości również uniezależniony jest od kryzysów, korekt na giełdzie czy sytuacji politycznej. Jeżeli tylko właściciel dba, by obiekt cały czas był wynajęty, jeżeli znajdzie lokatora, który jest w stanie zapłacić satysfakcjonującą obie strony cenę, to inwestor taki ma stały, przewidywalny i bezpieczny zysk. Może planować wzięcie kredytu pod zakup kolejnej nieruchomości, wyjazd na wczasy czy inne decyzje związane z finansowym obszarem życia.

Nieco inaczej wygląda sytuacja w przypadku wspomnianych już korzyści długofalowych. Tutaj możliwość kupna lub sprzedaży domu czy mieszkania z zyskiem uzależniona jest od koniunktury na rynku nieruchomości. Jednakże nawet w tym przypadku to tylko inwestor odpowiedzialny jest za podejmowane przez siebie decyzje. Tylko od niego zależy, czy posiadane mieszkanie sprzeda, czy nadal będzie je wynajmować. Jego zysk (lub ewentualna strata) nie jest w żaden sposób związana z pomysłami zarządu firmy, której jest akcjonariuszem lub decyzjami inwestycyjnymi w TFI funduszu, którego jednostki posiada.

 

Korzyść V – możliwość wpływu na wysokość zysku

 

Inwestowanie w nieruchomości to jedyna forma inwestycji, której zysk kształtowany jest wyłącznie przez inwestora. To właściciel nieruchomości uznaje, czy podpisać umowę z konkretnym lokatorem, czy też szukać kogoś innego, kto być może jest w stanie zapłacić więcej lub też będzie o obiekt bardziej dbał, nie narażając nikogo na straty. To właściciel podejmuje decyzję czy dany dom, mieszkanie lub halę wynajmować, czy realna jest ich sprzedaż z satysfakcjonującym zyskiem. To wreszcie sam inwestor wybiera konkretny obiekt – począwszy od stanu technicznego, poprzez optymalną dla zyskownego wynajęcia lokalizację, na sposobie użytkowania obiektu i czasookresie wynajmu skończywszy.

 

Co powstrzymuje nas przed inwestowaniem w nieruchomości?

 

Jak widać, inwestowanie w nieruchomości może okazać się dużo bardziej korzystne, niż inwestycje na rynku kapitałowym. Nie oznacza to oczywiście, że wolne jest od „słabych punktów”. Nie nastręczą nam one jednak wielu problemów, jeżeli podejmując decyzję o zakupie pierwszej nieruchomości weźmiemy je pod uwagę. Do takich „słabych punktów” należy przede wszystkim bariera kapitałowa, ale przy odpowiednio skonstruowanym planie finansowym, precyzyjnym wyznaczeniu celów i odrobinie konsekwencji w działaniu można ją z łatwością ominąć.

Inne przeszkody to brak czasu, by na bieżąco zajmować się każdym „cieknącym kranem”, a także brak doświadczenia i wiedzy o atrakcyjnych ofertach czy korzystnych warunkach zakupu. Wiedzę i doświadczenie zawsze jednak można zdobyć, a czas odpowiednio zaplanować albo zlecić komuś bieżącą obsługę naszej nieruchomości.

Najpoważniejsze przeszkody, które wielu inwestorów powstrzymują przed decyzją o zakupie pierwszej nieruchomości tkwią, wbrew pozorom, w nich samych. Nie jest to zatem ani brak funduszy ani brak wiedzy czy czasu, lecz złe przyzwyczajenia, które zmienić najtrudniej – negatywne myślenie, wieczne narzekanie i przeświadczenie, że „i tak się nie uda”.

 

Autor artykułu
Artykuł został opracowany przez firmę AVENHANSEN Sp. z o. o. działającą w branży szkoleń oraz doradztwa biznesowego nieprzerwanie od 2007 roku
Źródło: AVENHANSEN / budnet.pl
Apartamenty w Kołobrzegu
Sprzedaż apartamentów nad morzem.
Baltic Plaza **** to miejsce niezwykłe,
to Twój elegacki apartament
www.sea-development.pl

Czytaj też…

Czytaj na forum

Kalkulator wydajności inwestycji

Społeczność budnet.pl ma już 19165 użytkowników

Użytkownicy online (3)

gości: 187

Ostatnio dołączyli
Zobacz wszystkich >
Galerie
Zobacz wszystkie galerie >