Rynek nieruchomości: W dobie kryzysu coraz więcej osób poszukuje mniejszych mieszkań - M2 wracają do łask

Wymuszona zmiana preferencji
W dobie kryzysu coraz więcej osób poszukuje mniejszych mieszkań – głównie 2 pokojowych. Na rynku nieruchomości segment M2 zawsze cieszyły się dużą sympatią, zwłaszcza wśród młodych osób. Wydawało się jeszcze niedawno, że „łatwiejsze” kredyty – banki licytowały się, który zagwarantuje korzystniejsze warunki i na dłużysz czas rozłoży czas spłaty zobowiązania klientów, będą skutkowały szybszym wzrostem nabywania mieszkań większych M3 - M4 lub nawet domów szeregowych. Obecna sytuacja na rynkach finansowych sprawiła, że wkład własny jest praktycznie niezbędny, chociaż niektóre instytucje jeszcze udzielają kredytów do 100 proc. wartości mieszkania. Po wprowadzeniu obostrzeń, wielu z klientów musiało zredefiniować swoje potrzeby i przystosować je do możliwości swoich portfeli. Nie zawsze i taki zabieg jest skuteczny wobec podwyższonych wymagań banków i braku oszczędności osób chcących nabyć nieruchomość. Mimo wszystko mniejsze mieszkania są tańsze od większych, co zawsze stwarza większe możliwości nabywcze, a jest w czym wybierać. Nadpodaż na rynku nieruchomości jest duża.

M2 do wyboru do koloru
Dwupokojowe mieszkania to w głównej mierze segment lokali popularnych, dlatego w sytuacji kiedy popyt nie jest wysoki mamy do wyboru wiele ofert mieszkań dwupokojowych. Ceny m kw., powierzchnia i standard wykończenia poszczególnych nieruchomości jest różny. Możemy kupić dwa pokoje w kwocie poniżej 7 tys. zł/m kw., ale spotkamy również lokale – apartamenty również o dwóch pokojach o powierzchni 80 m kw. za który będziemy musieli zapłacić powyżej 20 tys. zł/m kw. Rozrzut cenowy jest bardzo duży i należy mieć nadzieję, że ceny staną się bardziej realne i przystępne dla przeciętnego Xksińskiego. Obniżka cen wydaje się niezbędna, ponieważ Polacy nie posiadają