Kotek i piesek w ogródku. Jak zapobiegać by nie niszczyli rabatek?

Kotek i piesek w ogródku. Jak zapobiegać by nie niszczyli rabatek?

Zwierzaki to źródło nieustannej radości. Nawet kiedy nieco za bardzo buszują, to i tak długo nie potrafimy się na nie złościć. Możemy jednak zadbać dodatkowo, by nasi ulubieńcy, biegający po ogrodzie, nie wyrządzili w nim zbytnich szkód. Czytaj dalej

 

Najwierniejszy przyjaciel człowieka


 Pies spędza w ogrodzie większość czasu przy ogrodzeniu, pilnując posesji i obserwując najbliższą okolicę. Czasem jednak może mu się zdarzyć, że wykopie tu i ówdzie dołek czy jamę. Poluje w ten sposób na krety i inne gryzonie, których obecność świetnie wyczuwa, mimo że ich nie widzi. Innym razem, gdy jest zmęczony po zabawie, może położyć się na drzemkę wśród kwiatowych rabatek. Zdarzają się również psy, które wykopują każdą świeżo posadzoną roślinkę. Dla nich to zabawa, dla nas powód do niezadowolenia. Co robić?

 

 

 By zapobiec takim sytuacjom, możemy zbudować podwyższoną rabatę i otoczyć ją murkiem oporowym. Będzie ona miała za zadanie zniechęcania psa do dalszego odpoczynku w naszych kwiatkach czy, co gorsza, załatwiania tam swoich potrzeb natury fizjologicznej. Psi mocz stanowi szczególne zagrożenie dla roślin iglastych.  Może prowadzić do brunatnienia igieł, a nawet zasychania całych pędów. 

 

Czytaj również: W letnim ogrodzie

 

 Pamiętajmy także aby w czasie sadzenia nowych roślin, głównie cebulek i wysiewu nasion, psa trzymać poza ogrodem, tak aby nie widział gdzie sadzimy rośliny. Po sadzeniu teren wyrównajmy i podlejmy, tak aby zostawić jak najmniej śladów po wykonanych pracach. Unikniemy w ten sposób rozkopywania rabat przez  czworonoga, zaciekawionego "nowościami" w ogrodzie.

 

Kot w ogrodzie


 Ich miłoścnicy powiedzą nam, że kotu trzeba poświęcić trochę uwagi i go wychować. A przecież nie bez przesady powstało powiedzenie, że ''kot zawsze chodzi swoimi drogami''. Do tego czasem bezceremonialnie obchodzi się z roślinami. Kto ma w mieszkaniu kota, ten wie, że nawet rośliny w doniczkach nie mogą czuć się przy nim bezpieczne. Każdy kociak ma swoim koncie przekopanie lub zrzucenie jakiejś doniczki z paraptetu. Miłośnicy nie tylko fauny ale i flory występującej u nich w domu, zdesperowani poszukują skutecznych sposobów na odstraszenie mruczącego kwiaciarza od naszych ulubionych doniczek. 

 

Czytaj również: Jak przygotować ogród na nowy sezon?

 

 Ciężko osiągnąć zamierzony cel, ponieważ kot interesuje się doniczkami. Odczuwa naturalną potrzebę kopania i dla niego nowa doniczka to nic innego jak nowa kuweta. Podczas gdy my się stoimy bezradnie nad dziełem sztuki garncarstwa w kawałkach leżącym u naszych stóp i smętnymi resztkami dumnego kiedyś kwiatka, kociak patrzy na nas z wyrzutem i zastanawia się, dlaczego tą małą kuwetę z zabawką ustawiliśmy w tak krzywym miejscu. 

 

 

 Kot zachowuje się w ogrodzie, jak mu każe natura, czyli znaczy teren, zagrzebuje odchody, ściera pazury, wygrzewa się w słońcu. Rośliny, zwłaszcza niskie, narażone są więc na spalenie moczem, wykopanie i połamanie, a kora drzew na zadrapania. Temu ostatniemu można zapobiec, a przynajmniej ograniczyć, wstawiając do ogrodu ścięty pniak, by na nim kocurek ostrzył pazurki. 

 Trudniej nieco wygląda sprawa jeśli chodzi o rośliny na rabatach. Koty uwielbiają podgryzać nasze kwiaty, mimo że ich żołądek nie trawi zieleniny. Robią to nie tylko z nudy, ale w ten sposób oczyszczają swój przewód pokarmowy z sierści, którą połykają w trakcie czyszczenia językiem swojego futerka. 

 

 Istnieje prosty sposób, by zniechęcić kota do krążenia wśród kwiatów. To woda. Koty nie lubią być mokre, jeżeli więc kilka razy trafimy je z zaskoczki strumieniem wody, powinno im się odechcieć zaglądania do naszego ogródka. Jeżeli nie mamy czasu, by czatować w krzakach z wężem w dłoni, możemy zainstalować kilka spryskiwaczy, które uruchomią się pod wpływem ruchu kota. 

 Jeśli jednak kot, nie tylko nasz ale również ten ''odwiedzający'' nasz ogród, nie wystraszy się wody, jest jeszcze jeden ekologiczny sposób, by chociaż ograniczyć ich spustoszenia wśród kwiatów. Zasiejmy w jakimś ustronnym miejscu kocimiętkę (Nepeta L.). Większość kotów za nią przepada, bo zawiera ona kocie feromony. Dzięki temu kot będzie buszował wśród niej, a nie ''dręczył'' swoją obecnością inne rośliny. 

Źródło: budnet.pl
Autor: Katarzyna Kłosek

Czytaj też…

Czytaj na forum

  • Wyjazdy - z psami czy bez Liczba postów: 71 Grupa: Nasze zwier... Na wyjazd z pieskiem polecam zaopatrzyć się w dobrej jakości przekąski https://mrbandit.pl Na pewno pieskowi mega posmakują i co najważniejsze są z bardzo dobry...
  • Solidne i piękne wykończenie tarasu - poznaj 3 nas... Liczba postów: 4 Grupa: Ogród i dzi... Szanowni Państwo, użytkowane na zewnątrz drewno warto dokładnie zabezpieczyć przed szkodnikami i wilgocią oraz ścieraniem. Rekomenduję użycie Oleju do Drewna Vi...
  • pies ze schroniska Liczba postów: 188 Grupa: Nasze zwier... Na sklep AMIZOO https://amizoo.pl/sklep/dla-psa/smycz-dl a-psa trafiłam przypadkiem. To miejsce, gdzie znajdziecie smycze regulowane, które są idealną alternatyw...
  • która karma? Liczba postów: 94 Grupa: Nasze zwier... Z takich bardzo dobrych karm to polecam https://rawpaleo.eu/pl/ karma pełnowartościowa idealnie sprawdzi się dla zwierzaka. My akurat mamy w domu pieska z probl...
  • Z jakich materiałów wybudować taras? Wady i zalety... Liczba postów: 9 Grupa: Ogród i dzi... Cześć! Kończę budowę domu i nadszedł czas, aby zacząć myśleć o tarasie. Chciałbym zapytać osób, które już mają to za sobą, z którą firmą współpracowaliście w ty...

Kalkulator zebranej deszczówki

Społeczność budnet.pl ma już 19167 użytkowników

Użytkownicy online (4)

gości: 161

Ostatnio dołączyli
Zobacz wszystkich >
Galerie
Zobacz wszystkie galerie >