Większość Polaków nie popiera powrotu do wszystkich niedziel handlowych

Większość Polaków nie popiera powrotu do wszystkich niedziel handlowych

Według najnowszego sondażu UCE RESEARCH i Grupy Offerista, społeczeństwo jest mocno podzielone w sprawie przywrócenia handlu we wszystkie niedziele. Obecnie opowiada się za tym 46% Polaków, a 44% jest temu przeciwnych. Tylko 10% rodaków pozostaje niezdecydowanych. W pierwszej grupie dominują konsumenci z największych polskich miast, zazwyczaj zarabiający 7000-8999 zł netto miesięcznie. Z kolei wśród oponentów przeważają osoby z miast liczących 50-99 tys. ludności. Najczęściej uzyskują one co miesiąc 1000-2999 zł na rękę. Do tego autorzy raportu podkreślają, że akceptacja ww. rozwiązania spadła w ciągu kilku miesięcy aż o 8 p.p. Ponadto przewidują, że jeżeli nic w tym temacie dalej nie będzie się działo, to poparcie będzie malało, ale nie powinno jednak spaść poniżej 40%. Znacznej części Polaków wciąż przeszkadza brak możliwości zrobienia zakupów na koniec weekendu. Czytaj dalej

 


Badanie UCE RESEARCH i Grupy Offerista wykazało, że 46% Polaków opowiada się za przywróceniem handlu we wszystkie niedziele, tak jak to miało miejsce przed 1 marca 2018 roku. 44% rodaków jest temu przeciwnych, a 10% nie potrafi się określić.

 

– Wyniki sondażu ewidentnie pokazują, że Polacy są mocno podzieleni w kwestii zakazu handlu w niedziele. Natomiast widocznie ubywa zwolenników powrotu do sytuacji sprzed 1 marca 2018 roku, kiedy wszystkie niedziele były handlowe. We wrześniu ub.r. UCE RESEARCH przeprowadziło identyczne badanie dla jednego z największych na rynku portali branżowych o handlu. Wówczas zwolenników ww. rozwiązania było 54%. Obecnie jest ich 46%. Widać więc wyraźny spadek i to w dość krótkim czasie, tj. o 8 p.p. w zaledwie kilka miesięcy – komentuje Robert Biegaj, współautor badania z Grupy Offerista.

 

Większość Polaków nie popiera powrotu do wszystkich niedziel handlowych

 

Czytaj również: Ekonomiści przewidują nieznaczne obniżki stóp procentowych w II połowie roku

 

Z kolei analitycy z UCE RESEARCH zwracają uwagę na to, że liczba zwolenników i przeciwników obecnie jest niemal identyczna (46% vs. 44%). Natomiast z wielu innych badań przez dłuższy czas wynikało, że ponad połowa społeczeństwa jest za przywróceniem poprzedniego stanu. W pewnym momencie opowiadało się za tym nawet lekko ponad 60% Polaków. Według autorów badania, na samym początku konsumenci nie potrafili odnaleźć się w nowej sytuacji, a czym dłużej ona trwa, tym bardziej słabnie sprzeciw wobec niej. I to właśnie widać po wynikach badań. Teraz ta wartość pierwszy raz spadła poniżej progu 50%. To oznacza, że rodacy poniekąd przyzwyczaili się już do obecnego stanu rzeczy, aczkolwiek pomimo upływu czasu blisko połowa Polaków wciąż chciałaby powrotu wszystkich niedziel w handlu.

 

– Przed wyborami obecna koalicja rządząca obiecywała, że przywróci stan sprzed 1 marca 2018 roku, ale chyba póki co tymczasowo nie ma woli politycznej do tego. Być może nowy rząd też wykonał swoje badania i doszedł do wniosku, że skoro spada poparcie dla tego pomysłu, to należy jeszcze się z tym wstrzymać, bo są pilniejsze problemy do rozwiązania. Uważam też, że jak obóz rządzący nadal będzie powstrzymywał się z podjęciem decyzji, to odsetek zwolenników będzie malał. Aczkolwiek nie sądzę, aby liczba osób popierających powrót wszystkich niedziel handlowych spadła poniżej 40%. Sporej części społeczeństwa cały czas przeszkadza brak możliwości robienia zakupów w niedziele, szczególnie mocno zapracowanym mieszkańcom dużych miast – podkreśla Robert Biegaj.

 

Należy zaznaczyć, że autorzy badania zapytali respondentów o handel we wszystkie niedziele, a nie tylko w jeden taki dzień w miesiącu. – Moim zdaniem, gdyby chodziło o jedną niedzielę w miesiącu zwolenników byłoby nieco więcej. Tylko niewielki odsetek osób mógłby nie zgodzić się na taki kompromis. Oczywiście wielu Polaków może mieć negatywny stosunek do pracy w niedziele. Jednak nie sądzę, aby to była znacząca liczba w całym kraju. Raczej większą rolę odgrywają inne czynniki, np. poglądy polityczne czy też własne potrzeby – uważa ekspert z Grupy Offerista.

 

Badacze twierdzą, że niezdecydowane osoby raczej pozostaną na tym samym stanowisku co obecnie, ponieważ nic takiego w tej sprawie się nie wydarzy, co mogłoby zmienić ich decyzje. To są raczej ugruntowane poglądy. – W najbliższym czasie na pewno nie będzie przybywać zwolenników przywrócenia wszystkich pracujących niedziel w handlu. Ludzie przyzwyczaili się do ich braku, poniekąd też zaakceptowali ten stan rzeczy. Z kolei jest na pewno spora grupa osób, która ma nadzieję, że nowa władza znajdzie czas i rozwiąże ten problem – dodaje Biegaj.

 

Z sondażu również wynika, że częściej za przywróceniem handlu we wszystkie niedziele opowiadają się mężczyźni niż kobiety (51,6% vs. 40,4%). Ponadto są za tym głównie osoby w wieku 18-24 lat (wśród nich 65,9%), z miesięcznym dochodem netto na poziomie 7000-8999 zł (60,7%), a także z wyższym wykształceniem (49,2%). Tak deklarują głównie mieszkańcy miast liczących powyżej 500 tys. ludności (56,7%).

 

– Młode, aktywne, dobrze zarabiające osoby z dużych miast w znacznej części uważają, że zakaz handlu w niedziele to dla nich spore ograniczenie swobody i po części ich praw. Stoją na stanowisku, że państwo nie powinno w to ingerować, a jeśli już, to w taki sposób, żeby pracodawcy stworzyli dodatkowe bonusy dla osób pracujących tego dnia. Wiemy to z innych badań UCE RESEARCH. Ponadto trzeba dodać, że z reguły w tygodniu te osoby długo pracują i dawniej niedziela była dla nich właściwie jedynym dniem tygodnia, w którym mogły na spokojnie pojechać na większe zakupy, nie tylko spożywcze – wyjaśnia Robert Biegaj.

 

Przeciwko przywróceniu handlu we wszystkie niedziele częściej są kobiety niż mężczyźni (47,9% vs. 40,1%). Ponadto takie stanowisko mają głównie osoby w wieku 55-64 lat (wśród nich 54,7%), z miesięcznym dochodem netto w wysokości 1000-2999 zł (49,4%), a także ze średnim wykształceniem (47,4%). Przeważnie są to mieszkańcy miast liczących od 50 tys. do 99 tys. ludności (49%).

 

– Mniejsze dochody w szerokim stopniu sprzyjają ograniczaniu wszelkiej aktywności zakupowej. Natomiast w małych miastach handel detaliczny zupełnie inaczej funkcjonuje niż w dużych i średnich ośrodkach. Mówiąc wprost, jest powolniejszy i bardziej przewidywalny. Stąd też więcej przeciwników jest w mniejszych lokalizacjach – podsumowuje Robert Biegaj z Grupy Offerista.

 

Czytaj również: Utraty zdrowia i choroby najbliższych. Tego obecnie najbardziej boją się Polacy. Inflacja zepchnięta na dalszy plan

 


Opis metody badawczej

Badanie zostało przeprowadzone w dniach 03-05.02.2024 roku metodą CAWI (Computer Assisted Web Interview) przez UCE RESEARCH i Grupę Offerista na reprezentatywnej próbie 1017 dorosłych Polaków.

2024-02-12
Źródło: UCE RESEARCH / budnet.pl

Czytaj też…

Czytaj na forum

  • Automatyzacja pracy Liczba postów: 4 Grupa: Trudne tema... W praktyce program magazynowy robi różnicę, jeżeli automatyczna aktualizacja stanów dzięki czytnikom kodów i kolektorom danych ma być szybka i bezproblemowa. Os...
  • Kredyt na remont mieszkania Liczba postów: 65 Grupa: Trudne tema... Czy opłaca się złożyć pozew o WIBOR? Sprawa wymaga dobrego przemyślenia. Warto mieć na uwadze, że taki proces może toczyć się długo. Ile trwa sprawa dotycząca u...
  • Studia - ważny wybór Liczba postów: 57 Grupa: Trudne tema... Studia kosmetologiczne to dziś brama do kariery w branży beauty, która dynamicznie się rozwija. Specjaliści z wiedzą medyczną są bardzo poszukiwani, zwłaszcza w...
  • Pieniądze - inwestowanie Liczba postów: 392 Grupa: Trudne tema... Konto demo we Freedom24, rozpoznanie instrumentów i jazda. Na demie nie ma ryzyka. Jeśli nie pójdzie, to trudno, ale przynajmniej dowiesz się, czy to dla ciebie...
  • Remont mieszkania Liczba postów: 17 Grupa: Trudne tema... New characters, songs, custom weeks fnf, visual overhauls, and original stories can be added by mods.

Kalkulator izolacji ścian

Społeczność budnet.pl ma już 20434 użytkowników

Użytkownicy online (1)

gości: 131

Ostatnio dołączyli
Zobacz wszystkich >
Galerie
Zobacz wszystkie galerie >