Dobra koniunktura tylko w budownictwie - w innych branżach przedsiębiorcy mają duże problemy z niewypłacalnością

Dobra koniunktura tylko w budownictwie - w innych branżach przedsiębiorcy mają duże problemy z niewypłacalnością

Wiodący globalny ubezpieczyciel należności handlowych, zbadał sytuację firm w Polsce pod względem niewypłacalności. Kluczowe wnioski: W lipcu 2019 roku w oficjalnych źródłach (Monitorach Sądowych i Gospodarczych) opublikowano informację o 74 niewypłacalnych polskich firmach wobec 69 w lipcu 2018 roku – wzrost o 7% w porównaniu r/r Od początku roku do końca lipca opublikowano informacje o 577 niewypłacalnych firm wobec 580 w analogicznym okresie przed rokiem Kluczem do niewypłacalności jest skala działalności determinująca z reguły model biznesowy i rentowność omawianych firm Najwięcej niewypłacalności było w sektorze przemysłowym (22) i usługowym (21) oraz w handlu hurtowym (12). Największy wzrost r/r liczby niewypłacalności w województwach mazowieckim (+9) oraz warmińsko-mazurskim (+7): to tam działały firmy spożywcze (i producenci żywności), mali hurtownicy, małe firmy obsługujące inne przedsiębiorstwa (Mazowsze) Czytaj dalej


Niewypłacalności obejmują niezdolność do regulowania zobowiązań wobec dostawców, skutkującą upadłością bądź którąś z form postępowania restrukturyzacyjnego.

 

Skala działalności

To na ten aspekt działalności przedsiębiorstw, które w ubiegłym miesiącu znalazły się na liście opublikowanych niewypłacalności warto zwrócić uwagę. Jak rzadko kiedy bowiem w poprzednim miesiącu struktura tych firm w poszczególnych sektorach jest tak jednolita: stosunkowo duzi, chociaż nie najwięksi producenci żywności (przedział obrotów 25-100 mln złotych w skali roku), trochę mniejsze, bardziej regionalne, chociaż nie najmniejsze firmy budowlane (średni obrót kilkanaście milionów złotych firm ogólnobudowlanych i nawet 30-50 mln złotych wśród firm prac wyspecjalizowanych). Małe hurtownie – bo trudno inaczej określić skalę działalności firm, które z natury powinny realizować duży obrót, a w ich przypadku zamykał się on w granicach kilku milionów złotych. Podobnie raczej mała była skala działalności niewypłacalnych firm usługowych doradzających biznesowi. 

 

- Te tendencje w zakresie niewypłacalności świadczą o coraz trudniejszym otoczeniu handlowym, w jakim działają polscy przedsiębiorcy. Znaczny wzrost kosztów materiałów i pracy wywiera presję na już i tak niskie marże. Przetrwać mogą tylko te firmy, które dysponują silnymi finansami lub są w stanie szybko i skutecznie dostosować swój model biznesowy do tych wyzwań. Najbardziej zagrożone są firmy średniej wielkości, którym brakuje korzyści skali większych konkurentów i elastyczności mniejszych, niszowych graczy. Ponadto średnie przedsiębiorstwa są zazwyczaj słabo skapitalizowane i tym samym bardziej narażone na wstrząsy, takie jak utrata dużego klienta, jego niewypłacalność lub problemy z realizacją umów. Ich rynkowy staż i wcześniejsze osiągnięcia nie gwarantują dalszych sukcesów, dlatego tak istotne jest ścisłe monitorowanie płynności finansowej, a więc przede wszystkim kredytu udzielanego odbiorcom – uważa Paul Flanagan, Prezes Zarządu Euler Hermes w Polsce



Źródło: Monitor Sądowy i Gospodarczy, dane przeanalizowane przez Euler Hermes z grupy Allianz

 

Czytaj również: Wysoka sprzedaż i maksymalizacja marż - to wyniki finansowe za 1. półrocze 2019 Dom Development

 

- To nie dekoniunktura w poszczególnych branżach, a raczej kwestie konkurencyjności wypychały z rynku firmy o określonej wielkości, co rzutowało na ich możliwości biznesowe ocenia Tomasz Starus, członek Zarządu Euler Hermes odpowiedzialny za ocenę ryzyka. I tak: w produkcji żywności partnerami dla dużych dystrybutorów są równie duże konglomeraty dostarczające żywność pod wieloma różnymi markami, a na drugim biegunie – dobrze prosperują także mali, lokalni prężni dostawcy produktów bardziej niszowych, np. ekologicznych. Podobnie w budownictwie – najwięksi wykonawcy mogą zdywersyfikować portfel zamówień na tyle, by zniwelować sobie straty na poszczególnych inwestycjach, czerpiąc jednocześnie premię z niższych jednostkowych kosztów z racji skali swojej działalności. Również najmniejsze firmy są gremialnie w dobrej sytuacji – ba, nie mogą nadążyć z popytem i przebierają w ofertach na realizację małych, a więc i stosunkowo bezpiecznych oraz wysoko marżowych prac budowlanych. W najgorszej sytuacji są firmy średnie, z reguły lokalni podwykonawcy większych inwestycji, bo przy ich skali działalności ponoszą już wysokie koszty stałe, nie mają takiej elastyczności w zmianie zleceń jak firmy najmniejsze, ani jeszcze takich korzyści z efektu skali jak firmy największe.


Czy zawsze jedynym rozwiązaniem jest budowa jak największej skali działalności, by tym wygrać z konkurencją? Nie zawsze, chociaż prawie – istnieje bowiem miejsce także dla firm małych, trafiających w aktualne czasowo i miejscowo nisze (jak wspomniany popyt na zdrową żywność w dużych aglomeracjach). Tak więc de facto to nie skala działalności, ale raczej rentowność (często się z nią jednak wiążąca) jest podstawą do dalszego „być albo nie być” większości polskich firm. Ile z nich, nawet jeśli ekspansywnie (planowo) nie rośnie, to przynajmniej weryfikuje swój model działalności, dostosowuje koszty do aktualnej a przede wszystkim prognozowanej średnio rynkowej rentowności?

 

Produkcja żywności – niewypłacalność zarówno przetwórców, jak i bezpośrednio wytwórców płodów rolnych

Dotychczas w publikacjach o niewypłacalnościach pojawiali się producenci żywności, byli to jednak de facto przetwórcy (także w lipcu – tym razem 3 firmy). W lipcu, a więc symptomatycznie – w czasie żniw opublikowano informacje o niewypłacalności również producentów płodów rolnych – z kategorii „uprawa zbóż, uprawy rolne”. Tylko, czy aż (w skali jednego miesiąca) cztery niewypłacalności – popyt konsumpcyjny na żywność i wzrost jej cen nie mówią wszystkiego o produkcji żywności, przede wszystkim o jej rentowności.

 

Usługi – w sektorze obsługi biznesu w cenie są obecnie możliwości, jakie mogą zaoferować większe podmioty

Ponownie w statystyce niewypłacalności widoczne są dwa rodzaje firm usługowych – gastronomiczne oraz doradcze (wspomaganie działalności na różnych polach – finansów, marketingu, kadru, pośrednictwa etc.). W lipcu niewypłacalne były 4 firmy z pierwszej wspomnianej grupy oraz 8 firm z tej drugiej – obsługujących działalność innych firm od strony finansowo-organizacyjnej. Skala tego zjawiska nie współgra z równolegle obserwowanym trendem do skupiania się przedsiębiorstw na działalności podstawowej i korzystaniu w związku z tym w coraz większym stopniu z wyspecjalizowanych firm nie tylko serwisowych, ale także doradczych, szkoleniowych etc. 


Większość, jeśli nie wszystkie z niewypłacalnych firmy nie były debiutantami – działały na rynku od lat, jednak… nie wyszły ponad kilku milionowy próg obrotów (z jednym wyjątkiem). Biorąc to wszystko pod uwagę można stwierdzić, iż przyczyną ich kłopotów nie był z reguły brak popytu, czy może wzrost kosztów pracy (uderzający w pierwszym rzędzie m.in. w firmy gastronomiczne, ochrony czy utrzymania czystości). Paradoksalnie – gdy rynek zaczął dynamicznie rosnąć, zaczął się równocześnie koncentrować – tak jak w innych sektorach większe, prężniejsze firmy odbierają premię za swoją skalę działalności i wiążąca się z tym m.in. szerszą paletę komplementarnych usług, innowacyjność, wdrożenie procesów (m.in. monitorowania i poprawy jakości) etc. Nie bez znaczenia pozostaje fakt, iż firmy-klienci korzystający z ich usług również rośli i z czasem poszukiwali firm doradczych oferujących im właśnie nowe możliwości, dostosowane do ich zmieniających się potrzeb.

 

Handel hurtowy wraca do korzeni tego określenia, a więc skali działalności

Kłopoty firm hurtowych można wytłumaczyć bardzo podobnie jak usługowych, bez zagłębiania się w branżową naturę podażowo-popytową – a więc oddaniem udziałów w rynku na rzecz większych podmiotów, o czym świadczy to, iż poza jednym wyjątkiem niewypłacalne w ubiegłym miesiącu hurtownie były gremialnie firmami o obrocie maksymalnie kilku milionów złotych, a niektóre jedynie 1-2 mln. Wielu prężnych detalistów ma obroty wyższe, niż ci hurtownicy.

 

Czytaj również: Mieszkania z umiarkowanym czynszem - jak działa program Społecznego Budownictwa Czynszowego

 



Źródło: Monitor Sądowy i Gospodarczy, dane przeanalizowane przez Euler Hermes z grupy Allianz


2019-08-28
Źródło: multiAN PR / budnet.pl

Czytaj też…

Czytaj na forum

  • projektowanie logo Liczba postów: 2 Grupa: Trudne tema... Players will unlock in-game features that boost their spacebar clicker rate after they reach a specific score
  • Główne postulaty Forum Ekspertów Zrównoważonego Bu... Liczba postów: 77 Grupa: Aktualności
  • fotografia biznesowa Liczba postów: 99 Grupa: Konferencje... Sesje różnego rodzaju dzisiaj wykonują profesjonalni fotografowie i jak najbardziej warto znaleźć solidnego w swojej okolicy https://bartekciok.pl/ Sesje biznes...
  • płytki ceramiczne Liczba postów: 43 Grupa: Trudne tema... Dla osób, które planują remont lub chcą odświeżyć wygląd swojego mieszkania, strona https://ceramicapromat.pl/12-plytki-cera miczne może okazać się bardzo pomocn...
  • Moda Liczba postów: 91 Grupa: Trudne tema... Wierzę, że kluczem do oszałamiającej sukienki jest nie tylko projekt, ale także materiał. Dlatego zawsze warto zwrócić się do Larumi Fabrics po ich ekskluzywne....

Kalkulator izolacji ścian

Społeczność budnet.pl ma już 19216 użytkowników

Użytkownicy online (3)

gości: 460

Ostatnio dołączyli
Zobacz wszystkich >
Galerie
Zobacz wszystkie galerie >