Plac zabaw w budżecie obywatelskim

Posłużymy się skromnym, minimalistycznym przykładem. Nasz plac zabaw będzie niewielki i przeznaczony dla najmłodszych maluchów. Znajdą się na nim piaskownica, zjeżdżalnia, bujak, tablica do malowania kredą i 4 ławki dla rodziców bądź opiekunów. Nie może zabraknąć także kosza na śmieci i tablicy informacyjnej z regulaminem oraz numerem telefonu do zarządcy placu zabaw (może to być np. zieleń miejska). Pod ten numer będzie można w przyszłości zadzwonić, by zarządca wymienił piasek w piaskownicy na świeży, lub naprawił powstałe usterki. W szacunkowym kosztorysie ujęte zostanie także ogrodzenie. Nie musi być ono wysokie, ale warto w nie zainwestować. Po pierwsze, ograniczy liczbę psów i kotów pozostawiających nieczystości w piaskownicy. Po drugie, ułatwi rodzicom kontrolę nad pociechami. Ogrodzenie nie może mieć wystających śrub ani ostrych krawędzi, o które dziecko mogłoby się zahaczyć. Powinno być przy tym dostatecznie solidne, stabilne i odporne na korozję.

Jednosprężynowy bujak zamawiany u polskiego producenta to wydatek rzędu około 1000-1200 złotych netto. Wybierając bujanego konika, żyrafę albo skrzynkowej konstrukcji auto, pamiętajmy by bujak posiadał certyfikat bezpieczeństwa. Niewielką zjeżdżalnię (rynna zjeżdżalni z tworzywa sztucznego, wieża i schodki drewniane, balustrady zabudowane płytami drewnopochodnymi) dostaniemy za około 2500 złotych netto. Planując skromny plac zabaw, wybierzmy zjeżdżalnię, której podłoga znajduje się na wysokości do 100 cm nad poziomem ziemi.

Czytaj również: Zgłoszenia do tytułu Osobowości Roku Branży Stolarki Budowlanej 2012

W przypadku wyższych konstrukcji – zgodnie z polskimi przepisami, trawa i darń nie są już bezpiecznym podłożem. Wiąże się to z koniecznością wymiany nawierzchni np. na piasek lub amortyzującą nawierzchnię syntetyczną. Budując niewielki plac zabaw, przeznaczony przede wszystkim dla najmłodszych dzieci, możemy zdecydować się na zjeżdżalnią niską, 1-metrowej wysokości. Drewniana piaskownica o wymiarach 3 metry na 3 metry to – uśredniając – około 1500 złotych netto (bez piasku). Za 250 złotych dokupić możemy do piaskownicy okrągły lub kwadratowy stolik. Ze względu na brak kantów, lepsze są te okrągłe. Drewniane ławki dla opiekunów możemy zamówić po około 400 złotych za sztukę. Tablica do malowania kredą o wymiarach metr na metr to 450 złotych netto.

Cena ogrodzenia zależeć będzie od jego rodzaju i długości. Do ogrodzenia niedużego placu zabaw o wymiarach 8 na 8 metrów będziemy potrzebować 31 metrów płotu oraz furtki. Niedrogo i solidnie można zrobić to z gotowych, ocynkowanych paneli ogrodzeniowych. – W granicach 5 tysięcy złotych zamontować można naprawdę solidne, odporne na rdzę i zużycie eksploatacyjne, ogrodzenie placu zabaw o wymiarach 8 na 8 metrów – mówi Tomasz Fidura, dyrektor Legi Polska. Kosz na śmieci typu parkowego lub miejskiego dostaniemy już za 250 złotych netto. Zaś za 300 złotych netto zamówimy tablicę informacyjną na metalowym słupku.

Czytaj również: Podsumowanie wydarzenia SPIN Extra 2013

Przygotowując projekt, warto zapoznać się z normą PN-EN 1176 zwierającą wytyczne dla placów zabaw. Znajdziemy tam m.in. informacje dotyczące wymaganych odległości od ulicy i okien domów, czy wymaganego nasłonecznienia terenu (minimum 4 godziny na dobę). Warto również określić w projekcie (lub przynajmniej zaproponować to miastu) przyszłego zarządcę placu zabaw – np. zieleń miejską lub spółdzielnię mieszkaniową, który będzie dbał o jego konserwację i utrzymanie. W kosztorysie powinniśmy umieścić także kwotę przeznaczoną na robociznę: przygotowanie terenu i montaż urządzeń. Roboczo założyć można w tym przypadku kwotę około 4500 złotych. 

Projekt budowy małego placu zabaw dla dzieci najmłodszych (1-3), spełniającego wszystkie wymogi bezpieczeństwa, można zamknąć zatem w budżecie około 20 300 złotych brutto. Powyższa kalkulacja jest oczywiście szacunkowa i budując szczegółowy kosztorys należy oprzeć się na konkretnych wyliczeniach uwzględniających parametry własnego projektu i aktualnie dostępną ofertę rynkową. To dosyć proste. Warto skorzystać z możliwości jakie daje budżet obywatelski i wspólnie ze znajomymi lub sąsiadami zadecydować o przeznaczeniu gminnych pieniędzy.