Rekomendacje S i wpływu na rynek nieruchomości

Rekomendacje S i wpływu na rynek nieruchomości

Warto pospieszyć się z decyzją o kredycie na mieszkanie – w przyszłym roku udzielany będzie głównie w złotówkach i stanie się za drogi dla co piątego chętnego, a wartość kredytu może być niższa, czyli kupowane mieszkanie będzie mniejsze niż zakładano – czasem nawet o jeden pokój! Czytaj dalej

 

Wszystko przez tzw. rekomendację S, czyli dokument przygotowany przez Komisję Nadzoru Bankowego (a od 2008 r. przez Komisję Nadzoru Finansowego), który określa listę dobrych praktyk dla banków przy sprzedaży kredytów hipotecznych. Wejdzie on w życie 1 stycznia 2012 r.

 

- "Najbardziej ucierpią na tym nie banki czy deweloperzy, ale osoby, które chcą kupić mieszkanie" – uważa Edyta Kaleta, dyrektor marketingu firmy Activ Investment, która buduje i sprzedaje mieszkania i apartamenty od 1996 r. w Krakowie, Katowicach, Chorzowie, Zabrzu, Gliwicach i Wrocławiu. Obecnie prowadzi aż 10 inwestycji i posiada w swojej ofercie mieszkania zarówno w budowie, jak i gotowe do zamieszkania.  

 

Czytaj również: Dlaczego nie inwestujemy w miejsca parkingowe?

 

Krócej znaczy drożej

Przede wszystkim maksymalny termin spłaty kredytu, który będzie przyjmowany do analizy zdolności kredytowej klienta, wynosić będzie 25 lat. Dotychczas blisko 40% działających w kraju banków rozkładało ten okres na 40 a nawet 50 lat, pozostałe na 25 - 30 lat.

 

Co to oznacza?

- "Załóżmy że kredytobiorca zarabia 4200 zł netto. Dotychczas mógł wziąć na zakup mieszkania 312 000 zł. Teraz w wielu przypadkach ta kwota spadnie nawet do 269 000 zł, czyli o 43 000 zł mniej. Oznacza to (np. w Katowicach ) osiem metrów kwadratowych mieszkania mniej – tłumaczy doradca finansowy Konrad Mitręga z Private Brokers -  A osiem metrów to nierzadko jeden pokój!"  - dodaje.

 

Czytaj również: Jak inwestować w fundusze w niestabilnych czasach

 

Nie dla młodych i starszych

Na dodatek nowe przepisy uderzą osoby powyżej 40 roku życia, czyli ludzi kupujących mieszkania dla swoich dzieci (np. na okres studiów) lub wspomagających ich zdolność kredytową.

 

- "Banki będą musiały uwzględniać potencjalne przejście klienta na emeryturę. Oznacza to, że jeżeli zostanie on emerytem w trakcie okresu kredytowania, wówczas bank powinien dostosować pozostałe raty kredytu do wysokości tej emerytury. To znów przesuwa nam część kredytu do spłaty na okres przed emeryturą, podwyższa raty i zmniejsza zdolność kredytową" – przestrzegają doradcy finansowi.

 

Czytaj również: Adgar Postępu wynajęty prawie w całości

 

Ucierpią także osoby młode, zaczynające dopiero pracę zawodową, czyli – na razie – niewiele zarabiające.  Powodem jest obniżenie przez banki maksymalnego możliwego obciążenia ratą kredytu walutowego względem jego dochodów. O ile do końca roku wynieść one mogą 50 a nawet w niektórych sytuacjach 65 proc. zarobków, to od 2012 r. maksymalne zadłużenie nie może przekroczyć 42 proc.  miesięcznego dochodu. Specjaliści szacują, że banki od przyszłego roku stracą nawet co piątego klienta, który chce zaciągnąć kredyt hipoteczny na własne mieszkanie.

 

Szybciej i taniej na swoim

- "Warto pospieszyć się z kredytem jeszcze w tym roku" – radzi dyrektor Kaleta – To ostatni dzwonek by zamieszkać na swoim, płacąc mniejsze raty i mając dłuższy okres kredytowania. Dodatkowo kupując teraz, można sobie pozwolić na większe mieszkanie. A w przypadku kupna gotowego mieszkania np. we Wrocławiu czy w Katowicach, są realne szanse, by do własnego mieszkania wprowadzić się jeszcze w tym roku, zanim obowiązywać będzie „Rekomendacja S”  - podsumowuje.

2011-11-22
Źródło: ACTIV INVESTMENT / budnet.pl

Tagi

Czytaj też…

Czytaj na forum

Kalkulator izolacji ścian

Społeczność budnet.pl ma już 19168 użytkowników

Użytkownicy online (4)

gości: 324

Ostatnio dołączyli
Zobacz wszystkich >
Galerie
Zobacz wszystkie galerie >