Koszenie, chwasty, kałuże – wyzwania trawnika w trudnych warunkach pogodowych

Obserwacja trawnika to pierwszy krok do rozumienia natury i zachodzących w niej procesów. Właściciele i miłośnicy ogrodów nie mogą narzekać na nudny początek tegorocznego sezonu. Wyjątkowo zimny maj i majowo-czerwcowe intensywne opady deszczu burzą rutynowe podejście do pielęgnacji roślin i wymagają codziennego obserwowania prognoz pogody oraz zjawisk zachodzących w ogrodzie. Trawnik, który zazwyczaj jest częścią ogrodu lub wręcz jedyną formą ogrodu w przydomowej strefie, jest przysłowiowym papierkiem lakmusowym wskazującym na nieprawidłowości pojawiające się na jego terenie. Jego wygląd i kondycja odzwierciedlają strukturę podłoża, problemy z przenikaniem i rozprowadzaniem wody po terenie ogrodu, niedobory substancji odżywczych, nieprawidłowe koszenie. Wiele z tych zagadnień wiąże się z nadmierną wilgotnością oraz deszczową pogodą.

^{Fot. Honda}

Chwasty na trawniku

Przyczyną pojawiania się chwastów na trawniku mogą być zanieczyszczone nasiona czy gleba, rozsiewające się kwitnące chwasty na sąsiadujących z trawnikiem terenach oraz nieprawidłowe, rzadkie koszenie i nawożenie. Do rozwoju chwastów przyczynia się też duża, nadmierna wilgotność powietrza i podłoża. Jeśli zatem zauważamy na trawniku koniczynę białą, jaskry rozłogowe o żółtych kwiatach, mniszek lekarski, babkę lancetowatą, turzyce, sity - warto nie tylko je usuwać, ale także zwrócić uwagę na jakość podłoża trawnika, skorygować wysokość koszenia, odżywić trawę. Jeśli zdecydujemy się na oprysk herbicydem zapobiegający ekspansji chwastów, należy to wykonać między jednym a kolejnym koszeniem, np. 3-4 dni po koszeniu i parę dni przed następnym.

^{Robot Honda Miimo HRM4000 Live}

Deszczowa pogoda a koszenie trawy

W tym roku można odnieść wrażenie, że nastała ‘pora deszczowa”, ponieważ tak obfitych opadów nie doświadczyliśmy latem od paru lat. Efektem jest dynamiczny wzrost trawy, z koszeniem której trudno nadążyć, bo powinno się ją kosić systematycznie pod warunkiem, że jest sucha.

Czytaj również: Jaką siatkę ogrodzeniową wybrać? Poradnik

Systematyczność koszenia jest konieczna w każdych warunkach, by móc stale utrzymywać trawę „w ryzach”, czyli by nie dopuścić do zbyt wysokiego wzrostu trawy ani do jej zakwitania. Trawa stale przycinana, nieustannie się zagęszcza, zachowuje sprężystość i głęboką zieloną barwę, nie daje chwastom przestrzeni do życia i może być prawidłowo mulczowana. Przy takiej systematyczności łatwiej jest ustawiać noże kosiarek na odpowiedniej wysokości. W nowoczesnych kosiarkach systemy regulacji wysokości koszenia są dostosowane do sztuki koszenia, czyli do utrzymania trawy na wysokości 5-6 cm, a w okresach suszy na wysokości 8 – 10 cm. Z tego też powodu, jeśli decydujemy się na koszenie w ponadczasowym stylu, czyli wydajną i jednocześnie przyjazną dla otoczenia kosiarką spalinową, warto zwracać uwagę na regulację wysokości: liczbę stopni i zakres. Większy zakres zapewnia lepsze dostosowanie koszenia do panujących warunków, zaś większa liczba stopni zwiększa precyzję. Taką dokładność koszenia zapewniają na przykład kosiarki Honda HRX 476/537 (7 stopni, zakres 2,5-7,9 cm/ 1,9 – 10,1 cm), HRN 536 (7 stopni, 2,8 – 10,2 cm) i HRG 466 SKEP (6 stopni, 2 – 7,4 cm), które również są wyposażone w system podwójnych noży zapewniający bardziej precyzyjne, gładkie cięcie i lepsze rozdrobnienie pokosu od kosiarek z pojedynczym nożem. W połączeniu z włączoną opcją mielenia pokosu, kosiarki te sprawnie trawę mulczują i lepiej zapełniają kosz, co usprawnia proces koszenia. W podobne systemy regulacji wysokości koszenia wyposażone są roboty, jak Honda Miimo.

^{Hosiarka spalinowa Honda HRG 466 SKEP}

Czy można kosić mokrą trawę? Teoretycznie można, bo nowoczesne urządzenia koszące spalinowe i akumulatorowe są odporne na wilgoć, ale należy tego unikać. Po deszczu widać „jak na dłoni”, że mokra trawa pochyla się pod ciężarem wilgoci i kropli deszczu, więc koszenie nie będzie równe. Ponadto nie jest to dobre dla trawy, ponieważ mokrą trawę można nadszarpnąć, a to ją osłabia.

Mokrej trawy nie można też mulczować, bo w przeciwnym wypadku pokos będzie zagniwać i pojawią się dogodne warunki do powstawania tzw. filcu na trawniku. W nowoczesnych kosiarkach zawsze można wyłączyć opcję mulczowania, ale jeśli trawnik kosi robot, który zawsze trawę mulczuje – lepiej jest wstrzymać się z koszeniem do momentu, gdy trawa podeschnie. Wystarczy wykonać ‘test dłonią”, by sprawdzić wilgotność trawy.

 ^{Robot Honda Miimo HRM2500 Live} 

Nowoczesna technologia i w tym przypadku ułatwia pielęgnację trawy – najnowsze roboty Honda Miimo HRM4000 Live (pow. do 4000 mkw.), HRM2500 Live (pow. do 3000 mkw.) i HRM1500 Live (pow. do 1500 mkw.), które mają klasę wodoodporności IPX4, a HRM4000 Live IPX5, wyposażono w unowocześnioną praktyczną funkcję Smart Timer dzięki czemu roboty te pobierają dane o pogodzie w czasie rzeczywistym. Robot Honda Miimo, analizując wskaźniki meteo i kierując się średnim wzrostem trawy, sam dostosowuje harmonogram koszenia do warunków i przesuwa cykl koszenia jeśli zapowiada się na deszcz.

 ^{Robot Honda Miimo HRM2500 Live} 

Pokusa koszenia mokrej, wilgotnej trawy ma też bardzo istotną, przyziemną konsekwencję – żmudne czyszczenie kosiarki i robota z mokrego pokosu. Kto już raz tego doświadczył, z pewnością nie powtórzy tego błędu.

Kałuże na trawniku

Trawnik prawidłowo pielęgnowany i rosnący na odpowiednim podłożu jest odporny na częste opady deszczu, zaś gleba o prawidłowej strukturze powinna stopniową opady wchłaniać. A co podpowiada trawnik jeśli powstałe na nim kałuże nie znikają?

To jest sygnał, że podłoże trawnika i w ogrodzie nie ma prawidłowych właściwości sorpcyjnych. Zastoiny wodne pojawiają się przede wszystkim na glebach gliniastych, ilastych. Rozwiązaniem jest wówczas poprawa ich struktury za pomocą wymieszania ich z gruboziarnistym piaskiem. Można również przeprowadzić aerację trawnika kilka dni po deszczu, gdy gleba jest wilgotna a nie nasycona wodą. Jeśli i ten zabieg nie pomaga, należy wziąć pod uwagę „wady” ukształtowania ternu i warto rozważyć utworzenie studzienki drenażowej – najgłębszego na posesji dołu, w którym będzie się gromadzić nadmiar wody gruntowej i deszczowej.  Wodę ze studzienki można wykorzystywać do podlewania ogrodu w okresach suchych lub odprowadzać ją w bardziej odległe miejsce od posesji za pomocą pompy, np. Honda WB 20XT/ 30XT. Są to pompy do wody czystej wykorzystywane standardowo do nawadniania, ale z zabezpieczonym szmatką koszem ssawnym mogą również służyć do wypompowania wody i osuszenia terenu.

^{Pompa Honda WB 20XT}

Czytaj również: W maju i czerwcu przycinamy kwiaty cebulowe, i krzewy kwitnące po zakończonym kwitnieniu

W deszczowe dni trawnik także podpowiada, w których miejscach potrzebuje lepszego dokarmienia i gdy trawa wyschnie, należy ją skosić i o te miejsca zadbać stosując nawóz adekwatny do pory roku.