Kerez wraca do roboty

Kerez wraca do roboty

Christian Kerez i stołeczni urzędnicy ogłosili przełom w rozmowach o Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Architekt wraca do pracy nad projektem i zwiększa rolę polskich partnerów

Szwajcarski architekt uległ woli władz stolicy. Ostatecznie zgodził się projektować teatr we wnętrzach Muzeum Sztuki Nowoczesnej, choć wcześniej nie było tego w planach.

W piątek projektant i stołeczny Zarząd Rozbudowy Miasta ogłosili koniec sporu trwającego od września. Wtedy to projektowanie budynku, który ma stanąć przy pl. Defilad, zostało zawieszone, bo stołeczni samorządowcy wpadli na pomysł, by w jednym obiekcie, oprócz muzeum, znalazła się też siedziba dla „bezdomnego” dziś Teatru Rozmaitości. A Kerez na teatr się nie zgadzał.

– To był spór jak sztuka. Twórczy i trochę kreowany. Zatoczyliśmy koło, jesteśmy w punkcie wyjścia – ocenia dziś filozoficznie dyrektor SZRM Paweł Barański. – Najważniejsze, że doszliśmy do porozumienia.

– Po kilku trudnych miesiącach osiągnęliśmy kompromis – mówi także Kerez. – Mam nadzieję, że teraz nic już nie pokrzyżuje realizacji inwestycji. I muzeum powstanie w terminie.

W ciągu dwóch miesięcy ma przygotować studium wykonalności wnętrz obiektu. Po zmianach powierzchnia muzeum wyniesie ok. 35 tys. mkw. Rozpoczęcie budowy zaplanowano na pierwszy kwartał 2011 r., a zakończenie na koniec 2013 r.

Na razie architekt sprawdził tylko, czy ulokowanie sceny między piętrami muzeum jest w ogóle technicznie możliwe. – Uznaliśmy, że tak – stwierdza. – Ale pod kilkoma warunkami.

Chce m.in. zwiększyć liczbę specjalistów zaangażowanych w projekt. – Wprowadzenie zmian wymaga konsultacji z inżynierami. Na razie współpracuję z pięcioma osobami. Chciałbym zatrudnić jeszcze kilku ekspertów, którzy zajmą się m.in. światłem i akustyką, m.in. tych, którzy dotąd pracowali przy projekcie Narodowego Forum Muzyki we Wrocławiu – wyjaśnia architekt.

Dlatego za zgodą ratusza poszerzona będzie rola polskiej placowni APA Kuryłowicz & Associates w całym projekcie. To Polacy mają odpowiadać za wkomponowanie teatru w całość.

Scena dla TR (tzw. black box z ruchomymi elementami widowni i sceny) spowoduje pewien „bałagan” w dotychczasowej uporządkowanej i niemal sterylnej strukturze wnętrz MSN. Zajmie część podziemi, parter (na którym wcześniej planowano funkcje komercyjne) i część pierwszego piętra. Nienaruszona pozostanie tylko część głównej ekspozycji muzeum – na trzecim piętrze.

czytaj więcej...

Źródło: Rzeczpospolita

Tagi

Czytaj też…

Czytaj na forum

  • Ciąża i przygotowanie Liczba postów: 124 Grupa: Trudne tema... Użytkownik Guest: david napisał: BombitUP APK is a powerful bulk messaging app designed for fun, pranks, and automated communication. It allows users to send mu...
  • Małe biurko Liczba postów: 2 Grupa: Trudne tema... Cześć, szukam niewielkiego, prostego, ale eleganckiego biurka do pokoju. Zależy mi na szufladach i ogólnie miejscach, w których można coś schować. Co możecie po...
  • panorama jako reklama firmy? Liczba postów: 342 Grupa: Trudne tema... Jeżeli są tutaj osoby lub firmy zainteresowane tematem billboardów, to polecam Wam sprawdzić stronę, na której znajdziecie wiele artykułów na temat reklamy na b...
  • praca i co dalej Liczba postów: 229 Grupa: Trudne tema... Rynek pracy jest strasznie przeciążony.
  • producent domków działkowych Liczba postów: 4 Grupa: Trudne tema... Zdecydowanie polecam firmę https://domki-zylajek.com/ Korzystaliśmy z ich usług przy budowie całorocznego domku działkowego i jesteśmy bardzo zadowoleni z efekt...

Kalkulator izolacji ścian

Społeczność budnet.pl ma już 20266 użytkowników

Użytkownicy online (1)

gości: 201

Ostatnio dołączyli
Zobacz wszystkich >
Galerie
Zobacz wszystkie galerie >