WIG20 ustanowił nowy rekord
W czwartek główne europejskie indeksy mocno rosły. Nie mogło być inaczej skoro gracze dowiedzieli się jeszcze przed rozpoczęciem szczytu UE, że kanclerz Niemiec Angela Merkel popiera plan pomocy dla Grecji.
Czytaj dalej
Dodatkowo giełdom w Europie pomagały wyniki spółek m.in. Hochtief (firma budowlana), a także lepsze dane o sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii i mniejsza od oczekiwań liczba bezrobotnych w USA. Wszystkie te czynniki sprawiły, że inwestorzy szybko zapomnieli o światowych problemach i dużym wykupieniu rynku. Giełdy we Frankfurcie i Paryżu zyskały ponad 1%, w Londynie zwyżka sięgnęła 0,88%.
Prawdziwa euforia panowała jednak na GPW. Wiosenna aura najwyraźniej sprzyjała kupującym, którzy wczoraj sprawili, że indeks WIG20 przebił styczniowe szczyty i zakończył sesję na poziomie 2495 punktów, zyskując na zamknięciu 2,04%. Zachowanie indeksu dużych spółek było zdecydowanie lepsze niż w poprzednich dniach, kiedy na parkiecie brylowały małe i średnie przedsiębiorstwa. Dobra postawa giełdy nie przełożyła się na zachowanie złotego w istotnym stopniu, nasza waluta minimalnie umocniła się do euro, ale straciła w czwartek do dolara (kurs osiągnął poziom 2,91 zł). Umacniający się dolar nie zaszkodził rynkom surowcowym, zmiana ceny złota i ropy była jedynie kosmetyczna.
Po zakończeniu sesji w Europie, optymistyczne doniesienia napłynęły ze szczytu UE. Kraje strefy euro zgodziły się na pomoc Grecji. W świetle takich informacji wydawało się, że sesja na Wall Street nie może zakończyć się inaczej niż wzrostami. Było jednak troszkę inaczej, po osiągnięciu szczytów pod koniec notowań inwestorzy zaczęli realizować zyski, a zwyżki zostały zniwelowane. Ostatecznie indeks S&P500 stracił na zamknięciu 0,17%, Nasdaq spadł o 0,06%. Doniesienia ze szczytu UE znacznie lepiej przyjęli inwestorzy w Azji. Tamtejsze indeksy dzisiaj rano zyskały ponad 1%.
Po reakcjach inwestorów można śmiało stwierdzić, że ryzyko problemów finansowych Grecji odeszło w niepamięć. W świetle podjętych decyzji na szczycie UE, problemy Portugalii także schodzą na drugi plan. Publikowane dane makro też nie są najgorsze, w związku z tym kupujący nadal mają się dobrze i nie spuszczają z tonu. Dzisiejsza sesja zawiera kilka istotnych publikacji makro, głównie z USA, ale spodziewam się, że będą one miały ograniczony wpływ na zachowanie inwestorów. Rynki są rozpalone, a gracze są w euforii tak więc dalsze wzrosty są w zasadzie przesądzone.
Maciej Dyja
DK Notus
Prawdziwa euforia panowała jednak na GPW. Wiosenna aura najwyraźniej sprzyjała kupującym, którzy wczoraj sprawili, że indeks WIG20 przebił styczniowe szczyty i zakończył sesję na poziomie 2495 punktów, zyskując na zamknięciu 2,04%. Zachowanie indeksu dużych spółek było zdecydowanie lepsze niż w poprzednich dniach, kiedy na parkiecie brylowały małe i średnie przedsiębiorstwa. Dobra postawa giełdy nie przełożyła się na zachowanie złotego w istotnym stopniu, nasza waluta minimalnie umocniła się do euro, ale straciła w czwartek do dolara (kurs osiągnął poziom 2,91 zł). Umacniający się dolar nie zaszkodził rynkom surowcowym, zmiana ceny złota i ropy była jedynie kosmetyczna.
Po zakończeniu sesji w Europie, optymistyczne doniesienia napłynęły ze szczytu UE. Kraje strefy euro zgodziły się na pomoc Grecji. W świetle takich informacji wydawało się, że sesja na Wall Street nie może zakończyć się inaczej niż wzrostami. Było jednak troszkę inaczej, po osiągnięciu szczytów pod koniec notowań inwestorzy zaczęli realizować zyski, a zwyżki zostały zniwelowane. Ostatecznie indeks S&P500 stracił na zamknięciu 0,17%, Nasdaq spadł o 0,06%. Doniesienia ze szczytu UE znacznie lepiej przyjęli inwestorzy w Azji. Tamtejsze indeksy dzisiaj rano zyskały ponad 1%.
Po reakcjach inwestorów można śmiało stwierdzić, że ryzyko problemów finansowych Grecji odeszło w niepamięć. W świetle podjętych decyzji na szczycie UE, problemy Portugalii także schodzą na drugi plan. Publikowane dane makro też nie są najgorsze, w związku z tym kupujący nadal mają się dobrze i nie spuszczają z tonu. Dzisiejsza sesja zawiera kilka istotnych publikacji makro, głównie z USA, ale spodziewam się, że będą one miały ograniczony wpływ na zachowanie inwestorów. Rynki są rozpalone, a gracze są w euforii tak więc dalsze wzrosty są w zasadzie przesądzone.
Maciej Dyja
DK Notus
Powyższy tekst jest wyrazem osobistych opinii i poglądów autora i nie powinien być traktowany jako rekomendacja do podejmowania jakichkolwiek decyzji związanych z opisywaną tematyką. Jakiekolwiek decyzje podjęte na podstawie powyższego tekstu podejmowane są na własną odpowiedzialność.
Źródło: Żarówka PR i Marketing / budnet.pl
Komentarze
Tagi
Czytaj też…
Czytaj na forum
- Szczoteczka elektryczna, czy tradycyjna? Liczba postów: 211 Grupa: Trudne tema... Jeżeli szukacie sprawdzonych usług stomatologicznych w Poznaniu, to polecam Wam ofertę kliniki stomatologicznej EBM - Klinika Stomatologiczna Poznań . Wszystkie...
- Sposób na zdrowie Liczba postów: 652 Grupa: Trudne tema... Na rynku dostępnych jest wiele suplementów, dlatego colostrum lr bywa porównywane z innymi preparatami wspierającymi zdrowie. W opinii wielu osób jego przewagą....
- wypożyczalnia samochodów Liczba postów: 75 Grupa: Trudne tema... Wynajmem ekskluzywnych samochodów zajmuje się firma https://cieciura.com.pl/ Współpraca z nimi to prawdziwy profesjonalizm i najwyższa jakość usług. Polecam
- samochód nowy czy używany Liczba postów: 641 Grupa: Trudne tema... Jeśli szukasz ekskluzywnego samochodu do wynajęcia to koniecznie zajrzyj do oferty firmy https://cieciura.com.pl/ Znajdziecie tam całą gamę komfortowych samocho...
- Płatnosci kartą czy warto jest wprowadzać Liczba postów: 2 Grupa: Trudne tema... Miałem podobną sytuację i też długo się wahałem. W końcu stwierdziłem, że jak kilku klientów dziennie pyta o kartę, to coś w tym jest. Najlepsze rozwiązanie, że...

