Czy fotowoltaika faktycznie się opłaca?

Inwestycja w fotowoltaikę – jak szybko się zwraca?

Jedną z kluczowych kwestii powstrzymującą część osób przed instalacją paneli fotowoltaicznych jest koszt takiej inwestycji. Faktycznie, jednorazowo to stosunkowo duży koszt. Trzeba jednak pamiętać o kilku rzeczach. Przede wszystkim zakup można sfinansować dzięki kredytowi. Ponieważ fotowoltaika bazuje na odnawialnej energii, można starać się też o dofinansowanie zakupu lub skorzystać ze specjalnych ulg. Wszystko to sprawia, że koszt inwestycji znacznie się zmniejsza i nie obciąża tak domowego budżetu. Warto również podkreślić, że tego rodzaju inwestycja bardzo szybko się zwraca. W zależności od paneli oraz ich ilości koszt instalacji może zwrócić się nawet po 5 latach.

Ile można zaoszczędzić, korzystając z paneli słonecznych?

To, ile można zaoszczędzić na korzystaniu z energii odnawialnej, zależy od wielu czynników. Należy wziąć pod uwagę m.in. koszt samej inwestycji oraz to, do czego będzie użytkowana energia wyprodukowana przez panele. Czy instalacja pokryje całe zapotrzebowanie gospodarstwa domowego na prąd, czy też będzie jedynie uzupełnieniem dla tradycyjnych źródeł energii? Należy wziąć pod uwagę to, co dokładnie zasila prąd w domu. Im więcej energii zużywa gospodarstwo domowe, tym szybszy będzie zwrot inwestycji.

Czytaj również: Zaoszczędź na ogrzewaniu z programem Czyste Powietrze - 3 sposoby na uzyskanie dofinansowania

Zakładając, że na domu zainstalowane zostaną panele o mocy pomiędzy 5,27 kW a 6,51 kW, można liczyć na zaoszczędzenie ok. 250–300 zł. Kwota ta uwzględnia już wszelkie możliwe dofinansowania i ulgi, jakie uzyskuje inwestor decydujący się na panele solarne.

Produkcja energii elektrycznej – sposób na kolejne oszczędności

W zależności od tego, jakie i ile ogniw zamontuje się w instalacji fotowoltaicznej, wytworzony przez nią prąd można zużyć od razu w całości. W wielu przypadkach okazuje się, że dochodzi do nadprodukcji energii elektrycznej. Co wtedy? Taką energię przesyła się do operatora sieci, który ją magazynuje dla przesyłających osób. Jeśli zajdzie taka potrzeba, np. w okresie jesienno-zimowym, można ją odebrać od operatora. Nadprodukcja energii jest dobrym rozwiązaniem, gdy chce się korzystać z wytworzonego przez siebie prądu przez cały rok, nawet gdy pogoda uniemożliwia panelom słonecznym wytworzenie jej odpowiedniej ilości.

Trzeba jednak pamiętać, że operator sieci pobiera 20% przesłanej do niego energii. Dlatego prosument, czyli osoba, która wyprodukowała prąd, może odebrać 80% energii. Warto wziąć to pod uwagę przy obliczaniu energii potrzebnej do funkcjonowania domu w okresie, gdy panele nie są w stanie wytworzyć na bieżąco wystarczającej ilości prądu.

Czytaj również: Jak zminimalizować zużycie energii w domu ekologicznym?

ARTYKUŁ SPONSOROWANY