Odpowiednia maska spawalnicza w 6 punktach.

1. Funkcje

W zależności od metody spawania oczom spawacza zagrażają różne niebezpieczne czynniki, takie jak: odpryski metalu, gorące iskry, drażniący dym i opary, jednak najgroźniejsze dla oczu jest podwójne, nakładające się na siebie promieniowanie. To promieniowanie termiczne i optyczne, w uproszczeniu największe zagrożenie dla oczu spawacza stanowią ciepło i światło i przed nimi właśnie powinna dawać skuteczną ochronę nowoczesna maska spawalnicza. Warto nadmienić, iż podczas spawania gazowego dochodzi do wytworzenia temperatury 3100°C, jednak w spawaniu elektrycznym łuk spawalniczy może mieć nawet 6000°C, a przy cięciu plazmowym temperatura osiąga nawet do 20000°C. Nie mniejsze spustoszenia może dokonać z oczami światło, jest emitowane w takich ilościach, że nawet krótkotrwałe wystawienie oczu na jego działanie może spowodować poważne dolegliwości, a także doprowadzić do groźnych chorób lub nawet ślepoty.

2. Filtry i czujniki

Aby skutecznie chronić oczy, potrzebny jest bardzo ciemny filtr, stanowi on jednak problem, gdyż spawacz musi co chwilę unosić i opuszczać przyłbicę w celu kontrolowania jakości spawu. Dlatego też w spawaniu metodami wymagającymi zaangażowania obu rąk stosuje się maski spawalnicze, które mają formę hełmu z filtrem, który w ułamku sekundy automatycznie przyciemni się lub rozjaśni w zależności od potrzeb operatora. Jest to możliwe, dzięki wbudowanym czujnikom identyfikującym moment zajarzenia łuku elektrycznego.

3. Czas reakcji i opóźnienie

Najnowocześniejsze filtry reagują w tysięcznej części sekundy. Dla przykładu czas reakcji maski spawalniczej Sub Zero marki Stamos Welding Group wynosi 1/25000 sekundy. Oznacza to, że szybka w przyłbicy przyciemnia się i rozjaśnia w sposób płynny, niezauważalny dla oka, co znacznie podnosi komfort pracy. Jednak to nie koniec możliwości takich rozwiązań technologicznych. Gdy spawacz wygasza łuk elektryczny, czujniki natychmiast to wychwytują, ale roztopiony metal może jeszcze się żarzyć i świecić, w związku z tym taka inteligentna maska spawalnicza wyposażona jest w system regulowanego opóźnienia, aby nie rozjaśniła się tuż po zagaszeniu łuku, lecz dopiero po przygaśnięciu światła, jakie wydziela spawany materiał. Dzięki temu filtr staje się zupełnie jasny dopiero, gdy oczy pracownika przestaną być narażone na jakiekolwiek promieniowanie.

4. Zasilanie

Urządzenie zasilają ogniwa słoneczne, których ładowanie następuje podczas pracy. Bardzo sprytnym posunięciem ze strony konstruktorów jest wykorzystanie energii łuku spawalniczego do zasilania baterii. Ma to oczywiście również swój wymiar ekonomiczny.

5. Materiał

Maski dające ochronę przed wszystkimi zagrożeniami musiały być wykonane z odpowiedniego materiału. Powodowało to, że przyłbice były ciężkie, a praca w nich bardzo niewygodna, szczególnie, że często przebiegała w wymuszonej pozycji z przygiętym karkiem. Obecnie materiałem, który służy do produkcji tego rodzaju sprzętu jest nylon. Cechują go niezwykle wytrzymałe włókna, ale przede wszystkim mały ciężar, co sprawia, że obecnie nabyć można maskę spawalniczą o wadze nieprzekraczającej 500 g jak model Carbonic. Ponadto coraz śmielsze staje się wzornictwo, którego estetyka wciąż jeszcze oczywiście nawiązuje do ognia, płomieni i niebezpieczeństwa, ale coraz częściej wykorzystuje także inne motywy, jak choćby w przypadku modelu Pokerface czy Metalator.

6. Cena czy jakość?

W ogóle nie powinno się w ten sposób formułować pytania. Oczy ma się jedne. Pamiętać należy, aby szukać uznanych, rekomendowanych marek i modeli. Jeśli coś ma być dobre, to tanie być nie może – mówi się czasem, ale co robić, gdy ma się ograniczone środki? Warto przeszukać sklepy internetowe, oferują one dobrej jakości produkty w różnych cenach, że z pewnością każdy znajdzie coś na swoją kieszeń.

^MaxVerbi

^{W artykule wykorzystano zdjęcia z folderu na stronie http://emaks.pl/spawanie/maski-spawalnicze.html. Przedstawiony tam został sprzęt ochronny firmy Stamos Welding Group.}